Jak wielu właścicieli zwierząt, Kari Yarbrough była głęboko związana ze swoimi psami. Niestety, wypadek samochodowy rozdzielił ją z jednym z nich.
Zrozpaczona, zrobiła wszystko, aby odnaleźć swojego psa, Prince’a, i bezpiecznie go sprowadzić do domu.

«Rozdzielenie Kari i jej psa, Prince’a, miało miejsce w październiku 2018 roku. Kari zabrała swoje psy na przejażdżkę samochodową, ale doszło do tragicznego wypadku. Z powodu nakazu aresztowania wydanego przeciwko niej, policja natychmiast ją aresztowała i przewiozła do lokalnego więzienia. Jeśli chodzi o jej psy, zostały przekazane komuś, kto umieścił je na podwórku, czekając, aż Kari będzie mogła rozwiązać sytuację.

Po uwolnieniu z więzienia, Kari natychmiast ruszyła, aby odnaleźć swoje psy. Niestety, Prince’owi udało się uciec z podwórka i nie można go było znaleźć. Zamiast tracić nadzieję, Kari postanowiła zrobić wszystko, aby odnaleźć swojego psa.
Zgodnie z informacjami FOX 31, Monika Courtney dowiedziała się o sytuacji Kari i natychmiast postanowiła jej pomóc. Działaczka na rzecz praw zwierząt w regionie, Monika była głęboko zainspirowana determinacją Kari i bez wahania zaoferowała swoją pomoc, aby odnaleźć małego Prince’a.

Przez tygodnie Kari i Monika przemierzały dziką przyrodę, przekonane, że to tam Prince prawdopodobnie uciekł. Warunki pogodowe szybko się pogorszyły wraz z nadejściem zimy. Wśród przenikliwego zimna i zagrożenia ze strony niebezpiecznych drapieżników, takich jak rysie i góry, obie kobiety zdawały sobie sprawę, że ich szanse na odnalezienie Prince’a są minimalne. Mimo to, pomimo przeszkód, nigdy nie straciły nadziei.

Rzeczywiście, Kari i Monika zainstalowały różne pułapki na zwierzęta i używały specjalnych kamer myśliwskich do monitorowania lokalnej fauny. Poświęciły cały swój wolny czas i zasoby finansowe na poszukiwanie Prince’a, badając wszystkie możliwe opcje.
Z biegiem tygodni ich niepokój narastał. Obawiały się, że jeśli Prince przeżył, mógłby przyzwyczaić się do życia dzikiego. Monika wyjaśniła FOX 31, że zwierzęta domowe mogą szybko stać się dzikimi, rozwijając instynkty pierwotne i naturalną nieufność wobec ludzi w zaledwie kilka tygodni. Nawet jeśli udałoby im się odnaleźć Prince’a, nie były pewne, czy będzie to wciąż ten sam pies, którego Kari pamiętała.

Tuż przed Bożym Narodzeniem szczęście Kari i Moniki w końcu się odwróciło. Odkryły świeże ślady Prince’a w nowej warstwie śniegu. Podążyły za śladami, aż w końcu udało im się zlokalizować psa. Na początku Prince wydawał się nie rozpoznawać Kari. Jednak po chwili cierpliwości udało im się go złapać, a Kari pozwoliła mu powąchać swoją rękę. Ten prosty gest wystarczył, aby ożywić pamięć Prince’a, a cudownie udało im się ponownie połączyć.
Macie jakieś wzruszające historie o miłości między ludźmi a ich zwierzętami? Nasi czytelnicy będą zachwyceni, czytając Wasze świadectwa. Zostawcie kilka słów w poniższej przestrzeni i nie wahajcie się podzielić tą piękną historią ze swoimi przyjaciółmi i rodziną.