Kamery monitoringu uchwyciły trzęsienie ziemi, które nawiedziło północno-wschodnią Japonię.
Trzęsienie ziemi można uznać za jedno z najbardziej przerażających i spektakularnych wydarzeń XXI wieku. Jego magnituda wynosiła 9,0.
Nadano mu nawet nazwę: „Wielkie trzęsienie ziemi we wschodniej Japonii”.
Jak szacują sami naukowcy, tak silne trzęsienia ziemi zdarzają się w tym kraju raz na około 600 lat. Ta współczesna tragedia spowodowała potężne tsunami, które pokryło obszar 561 kilometrów kwadratowych. Nagranie jest jednocześnie szokujące i przerażające.
Już w pierwszych godzinach po katastrofie odnotowano tysiące ofiar śmiertelnych lub zaginięć. Miliony ludzi straciły dach nad głową, a całe miasta uległy zniszczeniu. Ratownicy, uzbrojeni jedynie w odwagę i determinację, kontynuowali poszukiwania ocalałych pośród gruzów, mimo stałego zagrożenia wstrząsami wtórnymi i tsunami.

Oprócz zniszczeń, wydarzenie to dotknęło również całą infrastrukturę kraju. Wiele dróg, mostów i linii kolejowych zostało uszkodzonych lub zniszczonych, a elektrownie jądrowe, w tym słynna Fukushima, były zagrożone. Katastrofa nuklearna była jedną z najtragiczniejszych katastrof spowodowanych przez człowieka w historii, pogłębiając kryzys humanitarny.
Jednak pomimo tych strasznych konsekwencji, naród japoński wykazał się niesamowitą odpornością i jednością. Odbudowa kraju była trudnym, ale ważnym zadaniem, a doświadczenie zdobyte podczas tego kataklizmu stało się podstawą do udoskonalenia systemu ostrzegania i reagowania na klęski żywiołowe.