Pola Wiśniewska ma dość. Przekazała ważne wieści

Ostatnio Michał Wiśniewski wiele mówił na temat kryzysu w małżeństwie, skarżąc się na swoje problemy i wspominając o szóstej żonie.

Do tej pory Pola Wiśniewska milczała.

W końcu opublikowała wpis, który może okazać się sporym zaskoczeniem dla wszystkich, którzy obserwują losy małżeństwa Wiśniewskich.

Michał Wiśniewski nie ukrywał, że ostatnio życie przytłoczyło go licznymi problemami. Nie dość, że usłyszał wyrok skazujący w sprawie pożyczkowej, to martwi go budowa domu, który jeszcze nie został ukończony. Do tego doszedł jeszcze kryzys w małżeństwie z jego piątą żoną, Polą Wiśniewską.

Były kryzysy. Zawsze są kryzysy. Poszliśmy do specjalistów, żeby zrozumieć pewne rzeczy — przyznał w podcaście «Konfrontacja».

Oboje zdecydowali się na terapię małżeńską, która została w pewnym momencie przerwana. Piosenkarza zaczęły nachodzić przygnębiające myśli. W końcu zaczął obawiać się tego, że Pola go opuści. Padły słowa o szóstej żonie.

Najbardziej z tego wszystkiego boje się, czy zostanie ze mną żona i jak przeżyją to dzieci. Ale ani razu nie wyciągnąłem karty rodziny w sądzie. Tak, boję się… Nie chcę ani szóstej żony, ani rozłąki z dziećmi — wyznał zaniepokojony.

Pola Wiśniewska ma dość. Przekazała ważne wieści

Do tej pory Pola Wiśniewska milczała. Teraz jednak, w niezwykle wymownym wpisie wyznała, co trapi ją ostatnimi czasy.

Miniony tydzień wyglądał jak materiał na dokument o przetrwaniu w ekstremalnych warunkach, to tak pół żartem, pół serio. Pierwsze dni tragiczne. Wysoka gorączka u dzieci, ból uszu, do tego ja chora, więc bez sił. I kiedy tak siedziałam z nimi, kiedy Falco płakał mi do ucha po jednej stronie (a płakał przez 70% dnia), Noel puszczał bańki nosem po drugiej, do tego starsze dzieci, które szalały z nudów, dotarło do mnie, że muszę znaleźć w końcu czas dla siebie — opisywała na Instagramie.

Następnie zaproponowała sposób na zmęczenie, zgodny z zasadami psychologii.

Psychologia podpowiada, że kiedy jesteśmy wykończone, nasz mózg działa w trybie awaryjnym oraz że nie da się działać w tym trybie na dłuższą metę, dlatego nawet w samym środku chaosu warto pamiętać o swoich potrzebach. Nieważne, czy to będzie kilka minut samotności, szybki prysznic (dla mnie zbawienny), kubek gorącej herbaty (bez dzieci na kolanach!), czy książka, z której przeczytasz jedno zdanie.

SPRAWDŹ: To menadżerka zniszczyła małżeństwo Wiśniewskiego? Mandaryna ujawniła prawdę

Na koniec, nie wspomniawszy ani słowem o mężu, dała do zrozumienia, że najważniejsze dla niej są dzieci.

Jeśli my się zawalimy, cała reszta zawali się razem z nami. Więc tak, było ciężko, ale znalazłam swoje chwile. I wiem, że te momenty dla siebie to nie luksus. To konieczność. Dzieci potrzebują nas silnych, a silna mama to taka, która dba o siebie, nawet jeśli świat mówi, że powinna być silna dla innych — napisała.

Na zdjęciu umieściła wymowny napis: «To minie!».

Добавить комментарий

Ваш адрес email не будет опубликован. Обязательные поля помечены *