Przed niemal pięciu laty wybuchł skandal po tym, jak Joanna i Jacek Kurscy po raz drugi w swoim życiu złożyli ślubną przysięgę przed ołtarzem w kościele.
Potem gęsto tłumaczyli się, w jaki sposób otrzymali «rozwód kościelny».
Tym razem żona byłego polityka odpowiedziała krótko i dosadnie internaucie, który wspomniał o ich drugim ślubie.

Jacek Kurski swój drugi ślub kościelny — z Joanną Kurską (wcześniej znaną jako Joanna Klimek) — wziął 18 lipca 2020 roku. Uroczystość odbyła się w kaplicy Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia w krakowskich Łagiewnikach, co wzbudziło wiele kontrowersji i publicznych dyskusji. Zorganizowanie ślubu w tej kaplicy było wyjątkowo trudne, ponieważ wymagało zgody biskupa. Nieoficjalnie mówi się, że zgodę tę wydał proboszcz parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Krakowie na polecenie arcybiskupa Marka Jędraszewskiego.
Internauta wytknął Kurskim rozwód kościelny. Reakcja Joanny Kurskiej szokuje
W 2015 roku Kurski rozwiódł się z pierwszą żoną, Moniką Kurską, z którą ma troje dzieci. Uzyskanie unieważnienia poprzedniego małżeństwa (zwane potocznie rozwodem kościelnym) było konieczne, aby mógł poślubić Joannę Klimek przed ołtarzem. Joanna również była wcześniej w związku małżeńskim i także musiała uzyskać odpowiednią zgodę.
Decyzja o unieważnieniu poprzedniego małżeństwa Kurskiego wywołała liczne kontrowersje i była szeroko komentowana w mediach. Niektórzy krytykowali łatwość, z jaką uzyskano unieważnienie oraz sposób, w jaki celebrowano nowy ślub w tak ważnym sanktuarium.
Podczas rozmowy z Żurnalista były prezes TVP zapewnił, że wcale nie miał pewności, że uzyska «rozwód kościelny».
Nie było żadnych przywilejów, żadnych preferencji. Mało tego, nie wiedzieliśmy, że takie są statystyki kościelne, ale diecezja, do której składaliśmy te wnioski o stwierdzenie nieważności małżeństwa, Archidiecezja Gdańska, bo tam były obydwa sakramentalne śluby zawarte przez Joannę i przeze mnie, jest diecezją o rekordowo niskim odsetku zgód wydawanych na unieważnienie — wyjaśnił.
Wtórowała mu żona, która przekonywała, że procedura rozwodowa była żmudna i mozolna. Przetrwali cały proces, ponieważ zależało im, aby żyć w zgodzie z zasadami wiary.
W Polsce stwierdza się nieważność ok. 3 tys. ślubów rocznie, byliśmy jedną z tych par. Proces był długi, trwał prawie 4 lata, nie było żadnych preferencji, tylko fakty i świadkowie. Jest to bardzo przykra procedura, ale przeszliśmy ją, bo pragnęliśmy tego, żeby nasza miłość była w zgodzie z naszą wiarą — przekazała w rozmowie z «Faktem».
SPRAWDŹ: Tak Joanna i Jacek Kurscy mieszkają w USA. Niesamowity luksus i przepych? (FOTO)
Joanna Kurska umieściła na Instagramie filmik z okazji walentynek, na którym wraz z mężem radośnie tańczy, mając za tło waszyngtoński Kapitol. Wśród licznych komentarzy, znalazł się jeden odnoszący się do ich ślubu.
To ten katolik, który po rozwodzie brał ślub kościelny — napisał z przekąsem internauta.
Żona Jacka Kurskiego nie omieszkała odpowiedzieć.
Co cię to obchodzi, nie twoje życie — skwitowała krótko.




