Jak tej kobiecie udało się urodzić tyle dzieci? To proste: co 1,5 roku następuje nowa ciąża.
Natychmiast nasuwa się pytanie, jak udało jej się tego wszystkiego dokonać.
Nie było żadnej tajemnicy: starsi mieli oko na młodszych. Jest to dobra pomoc, jeśli dzieci są wychowywane prawidłowo. Najwyraźniej ta kobieta potrafiła je dobrze wychować.

Jim i Michelle nigdy nie planowali, ile będą mieć dzieci. Po prostu postanowiliśmy, że cokolwiek Bóg nam da, to właśnie tyle otrzymamy. W rezultacie ich rodzina powiększała się z każdym rokiem. Cieszyli się z każdego nowego dziecka, jakby było ono darem. Tak się złożyło, że ich rodzina ma już 19 dzieci. Wydaje się, że jest to przerażająca liczba, której towarzyszy nieporządek i chaos. W rzeczywistości dom rodziny Daggardów utrzymany jest w idealnym porządku. Jest także pełen miłości i ciepła.

Kiedy para postanowiła zalegalizować swój związek, mężczyzna był przedsiębiorcą i dopiero rozpoczynał własną działalność gospodarczą. Kobieta marzyła o tym, aby zostać dobrą żoną i matką. Nie planowali posiadania dużej liczby dzieci. Oni po prostu zaakceptują każde dziecko, które Bóg im pośle. I najwyraźniej je usłyszał, bo co roku posyłał rodzinie dziecko.
Gdy pierwsze dzieci podrosły, w rodzinie zaczął się ustalać porządek. Dzieci uczono kochać i troszczyć się o swoich bliźnich. Starsi zaczęli opiekować się młodszymi i stało się to ich codziennością. Mieli wiele obowiązków związanych z opieką nad młodszymi. Rodzice po prostu wszystko koordynowali.

Jimowi udało się zostać odnoszącym sukcesy przedsiębiorcą w branży nieruchomości, dzięki czemu mógł bez problemu zapewnić byt swojej rodzinie, która niczego nie potrzebowała. Dzięki jego żmudnej pracy udało się wychować tak dużą liczbę dzieci. Wychowywali się szczęśliwie, otoczeni miłością i opieką.