W stanie New Jersey w USA obowiązują przepisy,
które nakładają na właścicieli nieruchomości obowiązek utrzymywania swoich domów w należytym stanie.
Wszystko po to, by dzielnice prezentowały się schludnie i estetycznie.

Niestety, nie wszyscy są w stanie temu sprostać. W szczególności osoby starsze czy schorowane mają trudności z dbaniem o swoje domy, nie mając sił ani środków do przeprowadzania remontów.
Taka sytuacja dotyczyła Ann Glancy, starszej kobiety, która z powodu poważnych problemów zdrowotnych nie była w stanie zajmować się swoim domem ani ogrodem. Budynek wyglądał na opuszczony, a emerytura ledwo wystarczała jej na podstawowe potrzeby.

Na szczęście Ann miała wokół siebie niezwykle życzliwych sąsiadów. Gdy dowiedzieli się o jej sytuacji, postanowili działać – zorganizowali zbiórkę pieniędzy i w krótkim czasie uzbierali 10 000 dolarów na remont domu.
Początkowo kobieta nie chciała przyjąć pomocy, ale po nałożeniu wysokiej grzywny przez miasto nie miała innego wyboru.

Sąsiedzi zakasali rękawy i wspólnie wzięli się do pracy. Choć nie obyło się bez trudnych momentów, działając razem, szybko uporali się z zadaniem. W ciągu jednego weekendu dom przeszedł całkowitą metamorfozę.
Gdy Ann zobaczyła efekty, nie mogła uwierzyć własnym oczom. Odnowiono werandę, naprawiono okna i wymieniono zużyte elementy elewacji.

Budynek wyglądał jak nowy, a wszyscy byli pod ogromnym wrażeniem przemiany.
Samodzielny remont kosztowałby ją około 10 000 dolarów – kwotę, na którą nie mogłaby sobie pozwolić. Dzięki bezinteresowności swoich sąsiadów może teraz mieszkać spokojnie i bez zmartwień, w bezpiecznym i odnowionym domu.