Wiadomo, komu Navotsky dał mieszkanie. Jest oficjalne potwierdzenie, a jednak

Tuż przed wyborami prezydenckimi pojawiły się zaskakujące informacje dotyczące Karola Nawrockiego i jego kawalerki — miał ją otrzymać w dość kontrowersyjnych okolicznościach,

co wywołało ogromne poruszenie wśród opinii publicznej.

Ostatecznie kandydat obywatelski wyjawił, że mieszkanie zamierza przeznaczyć na szczytny cel. Teraz wiadomo, w czyje ręce trafiła.

Afera związana z kawalerką należącą do Karola Nawrockiego
Wybory prezydenckie, które zaplanowane są na 18 maja, sprawiły, że uwaga wielu Polaków skupiona jest na kandydatach oraz ich działaniach, a także słowach, które wypowiadają. Wyborcy są ciekawi, co do zaoferowania mają im kandydaci w momencie, gdy to właśnie oni staną na czele naszego państwa. 

Nieoczekiwanie niemalże na finiszu kampanii wyborczej, którą prowadzą, pojawiły się zaskakujące wieści związane z Karolem Nawrockim. Dotyczyły one kawalerki, którą prezes IPN nabył w 2017 roku. Jak przekazał Onet, nieruchomość ta znajduje się w Gdańsku, a kandydat obywatelski miał ją nabyć w dość nietypowych okolicznościach. 

Portal informował, że mieszkanie to należało do starszego pana, imieniem Jerzy, a niedługo po tym, jak przepisał kawalerkę na Karola Nawrockiego, ich kontakt miał się urwać. Mężczyzna od roku przebywa w Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie w Gdańsku, a wcześniej otrzymywał pomoc socjalną od miasta. Gdy stan jego zdrowia uległ pogorszeniu, podjęta została decyzja o umieszczeniu seniora w placówce, gdzie miał zapewnioną należytą opiekę.

W lutym 2024 r. w związku z brakiem możliwości zabezpieczenia pana w miejscu zamieszkania MOPR zawnioskował do sądu o umieszczenie pana w Domu Pomocy Społecznej. Sąd na to się zgodził i od kwietnia 2024 r. pan przebywa pod całodobową specjalistyczną opieką, której koszty, zgodnie z prawem, ponosi wyłącznie miasto Gdańsk i potrzebujący — przekazał w rozmowie z Onetem Daniel Stenzel.

Karol Nawrocki gorąco tłumaczy się z afery mieszkaniowej
Karol Nawrocki, w związku z zaistniałą sytuacją, która mogła negatywnie wpłynąć na jego wizerunek tuż przed wyborami prezydenckimi, podjął decyzję, że nie będzie milczał. W rozmowie z Bogdanem Rymanowskim podkreślił, że nie zamierza wycofywać swojej kandydatury.

Zamierzam wygrać najbliższe wybory prezydenckie, mimo że cały czas aparat państwa działa przeciwko mojej kandydaturze — tłumaczył.

ZOBACZ TAKŻE: Rosyjski myśliwiec naruszył przestrzeń powietrzną NATO. “Sytuacja jest poważna”

Przed tygodniem zdecydował się również na publiczne wystąpienie i wówczas odniósł się do tzw. afery mieszkaniowej. Podkreślił wówczas, że jego działania miały na celu niesienie pomocy osobie potrzebującej, a transakcja, wbrew temu, co niektórzy sądzą, przebiegła zgodnie z prawem, na co, jak twierdzi, ma stosowne dokumenty.

Chciałem wszystkim przekazać, że pomimo tych fake newsów, kłamstw, warto pomagać drugiemu człowiekowi. W życiu liczą się czyny, a nie słowa. Moja relacja z panem Jerzym ma odbicie w wielu dokumentach — tłumaczył.

Wówczas Karol Nawrocki na zakończenie konferencji zostawił zaskakujące wieści. Ogłosił, że podjął decyzję o przekazaniu kawalerki, która niegdyś należała do pana Jerzego, na cele charytatywne. 

Zło trzeba zwyciężyć dobrem […] Dlatego wczoraj podjąłem decyzję wspólnie ze swoją żoną, aby to mieszkanie przekazać na cele charytatywne jednej z organizacji, która będzie nadal wykonywała tę misję, którą ja wykonywałem na rzecz pana Jerzego — przekazał Karol Nawrocki.

Wiadomo, co z kawalerką Karola Nawrockiego
Decyzja Karola Nawrockiego o przekazaniu kawalerki na cele charytatywne, zaskoczyła wielu rodaków, lecz część z nich przyjęła ją pozytywnie, czekając jednocześnie na dalszy rozwój sytuacji. W końcu pojawiły się informacje, co dalej z nieruchomością.

Jak przekazała Interia, sporna kawalerka została przekazana aktem notarialnym dla Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Dobroczynnego w Gdyni, które działa na rzecz osób znajdujących się w kryzysie, zmagających się z bezdomnością oraz wykluczeniem. Rzeczony dokument miał zostać podpisany w środę 14 maja.

W akcie miał pojawić się również zapis dotyczący pana Jerzego. Wynika z niego, że senior ma prawo dożywotnio mieszkać w ww. mieszkaniu.

Z całego serca dziękuję pani Marcie i panu Karolowi Nawrockim za ich piękny gest. To mieszkanie będzie służyło osobom w trudnej sytuacji. Tak jak zapisano w akcie notarialnym, pan Jerzy może tam mieszkać do końca życia — mówiła Katarzyna Palmowska, członek zarządu organizacji, cytowana przez Interię.

Добавить комментарий

Ваш адрес email не будет опубликован. Обязательные поля помечены *