We wtorkowe popołudnie na autostradzie A4 doszło do groźnego wypadku z udziałem busa i ciężarówki. W wyniku zderzenia rannych zostało kilka osób, a akcja ratunkowa wymagała interwencji dwóch śmigłowców Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. 

Zderzenie na A4 sparaliżowało ruch w regionie
We wtorkowe popołudnie, na jednym z najbardziej uczęszczanych odcinków autostrady A4 w województwie opolskim, doszło do poważnego wypadku drogowego z udziałem busa i samochodu ciężarowego. Do zdarzenia doszło pomiędzy węzłami Opole Południe a Opole Zachód. 

Jak wynika ze wstępnych informacji przekazanych przez kpt. Elżbietę Zalewską, Dyżurną Operacyjną Stanowiska Kierowania Opolskiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej, bus najprawdopodobniej najechał na tył jadącej przed nim ciężarówki. 

W wyniku silnego zderzenia bus został poważnie zniszczony, a trzy osoby zostały zakleszczone wewnątrz pojazdu. Cała sytuacja błyskawicznie doprowadziła do całkowitego zablokowania ruchu w obu kierunkach, paraliżując autostradę na wiele godzin.

Walka o życie pasażerów busa
Na miejsce natychmiast skierowano liczne zastępy straży pożarnej, zespoły ratownictwa medycznego oraz Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Ratownicy musieli użyć sprzętu hydraulicznego, by dostać się do zakleszczonych we wraku osób.

Trzy osoby podróżujące busem zostały zakleszczone wewnątrz pojazdu. Strażacy musieli je ewakuować — relacjonowała kpt. Zalewska.

Busem podróżowały łącznie cztery osoby, w tym kierowca. Najpoważniej ranne zostały trzy osoby: kobieta oraz dwóch mężczyzn. 

Jednego z poszkodowanych w ciężkim stanie przetransportowano do szpitala śmigłowcem LPR, natomiast pozostałych rannych przewieziono karetkami. Kierowca ciężarówki, mimo udziału w zderzeniu, nie odniósł żadnych obrażeń i nie wymagał hospitalizacji.

ZOBACZ TAKŻE: Nie żyje jedna osoba, trzy są ranne. Tragedia w polskiej miejscowości

Dwie maszyny LPR i całkowity paraliż trasy
Z uwagi na skalę zdarzenia, do akcji ratunkowej wezwano aż dwa śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, które lądowały bezpośrednio na autostradzie. Ich obecność wymusiła całkowite wstrzymanie ruchu na obu nitkach trasy. 

Służby apelowały do kierowców o unikanie rejonu zdarzenia i korzystanie z wyznaczonych objazdów. Na miejscu cały czas trwały działania ratownicze i zabezpieczające. 

Na miejscu lądowały dwa śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Droga jest całkowicie zablokowana w obu kierunkach – potwierdziła kpt. Zalewska.

Utrudnienia mogą potrwać wiele godzin, a śledczy pod nadzorem prokuratora będą badać dokładne okoliczności i przyczyny wypadku. Wstępnie winę przypisuje się kierowcy busa, który najprawdopodobniej nie zachował należytej ostrożności i odległości od pojazdu poprzedzającego.