Joanna Senyszyn prawie pół wieku spędziła u boku jednego mężczyzny.

Ich małżeństwo było niezwykle zgodne, ponieważ oboje poświęcili się pracy zawodowej, która stała się ich prawdziwą pasją. Kandydatka na prezydenta celowo zrezygnowała z posiadania dzieci.

Taką decyzję podjęła jeszcze w czasach, kiedy było to nie do pomyślenia.

Joanna Senyszyn to jedna z najpopularniejszych i najbardziej wyrazistych postaci polskiej lewicy. Swoją karierę akademicką rozpoczęła w 1975 roku. Jest profesorem nauk ekonomicznych, przez wiele lat wykładała na Uniwersytecie Gdańskim. W 1976 roku wyszła za mąż za Bogusława Senyszyna, który wcześniej zrezygnował z zawodu sędziego i został adwokatem.

Joanna Senyszyn nie chciała mieć dzieci: Nigdy nie żałowałam

Bogusław unikał życia, jakie stało się udziałem jego żony. Joanna zaangażowała się w politykę i wiele czasu spędzała w Warszawie.

Moje małżeństwo trudno nazwać tradycyjnym. Było bardzo nowoczesne, partnerskie, dawaliśmy sobie dużo swobody, wspieraliśmy się w zawodowej karierze, zawsze mogliśmy na siebie liczyć — wyznała w rozmowie z «Wysokimi Obcasami».

Swoje małżeństwo określiła jako «marynarskie» i zapewniła, że tego typu związki są niezwykle trwałe. Rzeczywiście, państwo Senyszynowie byli razem przez ponad 50 lat aż do śmierci męża posłanki w lutym 2025 roku.

Wspólnie zdecydowaliśmy o partnerskim modelu życia. Nawet na wakacje często jeździliśmy osobno, bo mąż lubił aktywny wypoczynek i dwa razy w roku jeździł na wycieczki ze swoją paczką turystycznych zapaleńców. Ja wolałam odpocząć w ogrodzie — opowiadała.

Bogusław niedługo przed śmiercią podpisał się na liście poparcia obywateli, którą Joanna Senyszyn złożyła do PKW, aby zostać zarejestrowaną jako kandydatka w wyborach prezydenckich. Namawiał żonę, aby stanęła w wyścigu o najwyższy urząd w państwie.

W zasadzie się nie kłóciliśmy, bo podzielaliśmy te same poglądy, także polityczne. Jeszcze przed ślubem żartobliwie ustaliliśmy, że we wszystkich ważnych sprawach on będzie podejmował decyzje, a we wszystkich nieważnych ja. I przez całe życie ważnych spraw prawie nie było.

SPRAWDŹ: Smutna Wielkanoc Joanny Senyszyn po stracie męża: To bardzo trudny czas

Państwo Senyszynowie byli wyjątkowo zgodnym małżeństwem. Joanna stwierdziła nawet, że nie występowały u nich dwa podstawowe problemy małżeńskie — kłopoty finansowe i problemy wychowawcze z dziećmi. Mówi wprost, że celowo zrezygnowała z posiadania potomstwa i jest z tej decyzji zadowolona.

Nigdy nie chciałam mieć dzieci. Teraz nie chce już ponad 30 proc. młodych Polek, ale 50 lat temu to było szokujące, bo panowało powszechne przekonanie, że macierzyństwo jest największym pragnieniem i szczęściem kobiety. Mąż też szybko się przekonał, zwłaszcza patrząc na znajomych, że bez dzieci możemy mieć szczęśliwsze życie. To była jedna z najlepszych decyzji w moim życiu. Nigdy jej nie żałowałam, choć uważam, że na pewno byłabym dobrą mamą — zapewniła była posłanka.