Zanim wyruszę w podróż, mam pewien niezbędny zwyczaj:
wkładam szklankę i kartkę papieru do zlewu. Dzięki temu trikowi mogę wychodzić z domu ze spokojem ducha.
Prosta, ale niezwykle skuteczna metoda, dzięki której mogę wrócić bez niemiłych niespodzianek!

Odkryłem ten trik po pewnym nieprzyjemnym doświadczeniu. Podczas podróży służbowej wynająłem mieszkanie typu studio, które stało nieużywane przez kilka tygodni. Kiedy przybyłem, miejsce było idealnie czyste, ale w kuchni unosił się nieprzyjemny zapach.
Problem leżał w odpływach: woda w syfonie, z którego nie korzystano, wyparowywała, umożliwiając przedostawanie się nieprzyjemnych zapachów z kanalizacji do góry.
Aby rozwiązać problem, wystarczyło pozwolić wodzie spłynąć, aby przywrócić naturalną barierę syfonu. Aby jednak zapobiec ponownemu wystąpieniu takiej sytuacji, podjąłem pewne środki ostrożności.

Arkusz papieru spowalniający parowanie
Zamiast wylewać olej do zlewu – metoda, która po wyschnięciu może powodować zatykanie – wolę prostsze rozwiązanie: przykrywam odpływ arkuszem papieru. Dzięki temu parowanie wody zostaje spowolnione, a syfon nadal działa.
Aby zwiększyć skuteczność, czasami kładę na wierzchu szklankę lub spodek, aby całkowicie zablokować przepływ powietrza.
pNieopróżnianie zbiornika toalety w całości
Inny problem, z którym się spotkałem, występował w łazience. Właściciel kawalerki, prawdopodobnie w celu uniknięcia przecieków wody, przed wyjściem całkowicie opróżnił spłuczkę.
Niestety, spowodowało to wyschnięcie gumowych uszczelek, co spowodowało przeciek natychmiast po ponownym wprowadzeniu wody do obiegu.

Od tego czasu przyzwyczaiłem się po prostu zakręcać dopływ wody, ale zostawiać trochę wody w zbiorniku. Pomaga to zachować uszczelki i uniknąć niepotrzebnych napraw.
Jeśli planujesz podróż, wypróbuj tych sztuczek! Nie ma nic lepszego niż powrót do świeżego domu bez problemów z instalacją wodno-kanalizacyjną.