W ostatnich latach słynna artystka spotkała się z wieloma przeciwnościami losu, w tym natury finansowej. Robi, co może, aby utrzymać swoją ukochaną willę.

Jednak nie jest w stanie opłacić wszystkich należności ze swojej niskiej emerytury.

Niedawno otrzymała podwyżkę, ale tak niewielką, że na niewiele się zda.

Maryla Rodowicz znana jest z tego, że często narzeka na swoją sytuację finansową, a także niską emeryturę. W ostatnim czasie artystka nie miała łatwo. Podczas pandemii nie mogła koncertować, zapytała więc fanów, czy nie mogliby wykupić «cegiełek», zaś ona odwdzięczyłaby się, występując dla nich online. Kiedy lockdown się skończył, otrzymała następny cios w postaci problematycznego rozwodu z mężem. Sąd nie zgodził się na to, aby Andrzej Dużyński płacił swojej byłej lubej alimenty.

Gwiazda została sama, a ma przecież na utrzymaniu pokaźną willę w Konstancinie, której za żadne skarby nie chce się pozbyć.

Pracuję dużo dlatego, że muszę opłacić rachunki. A jednak ten duży dom generuje codziennie duże koszty. Niestety, rachunki to rachunki i trzeba je płacić. W dodatku straciłam samochód, więc musiałam wynająć inny. To też kosztuje. Niedługo planuję wziąć auto w leasing na dwa lata — wyznała w rozmowie z «Super Expressem».

Jej piękna posiadłość otoczona jest ogrodem oraz lasem. Artystka wkłada mnóstwo wysiłku, aby utrzymywać ją na odpowiednim poziomie. Sama sobie nie poradzi, zatrudnia więc pracowników.

No niestety mam, a to jest kosztowne. Raz w miesiącu przychodzi ogrodnik, zwłaszcza teraz po zimie musiał zrobić prace wiosenne i od 20 lat mam tę samą gosposię – zdradziła wiosną w rozmowie z Jastrząb Post.

Jaką emeryturę Maryla Rodowicz otrzymuje po podwyżce?

Musi dwoić się i troić, koncertować, gdzie tylko może, ponieważ jej emerytura jest niezwykle niska. Maryla zapewnia, że w dawnych czasach PRL-u nie wiedziała dokładnie, w jaki sposób zabezpieczyć się na przyszłość.

W tej chwili jest większa świadomość. Są fundusze, akcje, obligacje, są większe możliwości i można pomyśleć o swojej przyszłości, o zabezpieczeniu się — przekonywała w rozmowie z Wideoportalem.

Przyznała, że jej emerytura nie należy do zbyt wysokich. Do niedawna otrzymywała 1670 złotych miesięcznie. Jak podał «Super Express» po waloryzacji kwota wzrosła do 1917 złotych, czyli otrzymuje dodatkowo 247 złotych. Trzeba przyznać, że nie jest to wygórowana suma.

ZOBACZ: Tak mieszka Maryla Rodowicz. Luksusowa willa piosenkarki robi wrażenie

Po wywiadzie, w którym ostro skrytykowała TVP oraz obecną władzę, pojawiły się głosy mówiące o tym, że może zostać zwolniona z telewizji publicznej. Ma jednak nadzieję, że nie straci posady jurorki w «The Voice Senior», ponieważ w jej sytuacji praca w telewizji jest niezwykle istotna.