Pilne oświadczenie Marszałka Sejmu

W sobotni poranek padło słowo‑ostateczne: „Zostaliście ostrzeżeni”. Włodzimierz Czarzasty — nowy marszałek Sejmu — uderzył prosto w Prawo i Sprawiedliwość.

Jego poranne oświadczenie wstrząsnęło polityczną sceną. Co się dzieje? Dlaczego ostrzega?

Oto najnowszy zwrot w walce o przyszłość polskiego rynku kryptowalut — i o to, kto zapłaci za ryzyko.

6 grudnia: dramatyczny poranek w Polsce
Poranek 6 grudnia to nie był spokojny start weekendu. Już wcześniej dziś pojawiły się nagłówki informujące o kontrowersyjnych decyzjach — m.in. Karol Nawrocki miał podjąć odważną decyzję, która rozgrzała debatę w kontekście polityki gospodarczej. Informacja ta wywołała burzę komentatorów. Zaraz potem media obiegła wiadomość o pilnym komunikacie wojska — dotycząca możliwego podniesienia poziomu zagrożenia i mobilizacji sił — co tylko spotęgowało atmosferę niepokoju.

W tej mieszance decyzji politycznych i sygnałów bezpieczeństwa, poranna wypowiedź Czarzastego wyszła jak grzmot — zwiastując, że to, co wydarzyło się wczoraj w Sejmie, to dopiero początek. Jeśli dodamy do tego grafikę nerwowych głosowań, rosnącej niepewności i szepty o możliwych skutkach społeczno‑gospodarczych — sobotni poranek jawi się jako punkt zapalny nowej odsłony politycznej konfrontacji.

Marszałek Sejmu podjął decyzję
W piątek (5 grudnia) Sejm podjął kluczową decyzję: głosowano nad wetem prezydenta Nawrockiego do rządowej ustawy regulującej rynek kryptowalut. Mimo próby odrzucenia weta, parlament nie zdołał zebrać wymaganego kworum — potrzeba było 3/5 głosów, a padło 243 „za”, 192 „przeciw”. 

W konsekwencji — weto zostało podtrzymane. To oznacza, że projekt regulacji rynku krypto upadł, pozostawiając szeroką strefę aktywności bez jasnych przepisów. Dla Czarzastego, jako marszałka Sejmu, to sprawa o fundamentalnym znaczeniu. W opublikowanym w sobotę oświadczeniu ostrzegł: jeśli w nadchodzącym czasie „ktoś straci pieniądze” z powodu braku regulacji — odpowiedzialność poniosą ci, którzy zagłosowali przeciw weto: czyli m.in. PiS i ich sojusznicy. 

To nie retoryka — to ostrzeżenie. Czarzasty postawił sprawę jasno: ich decyzja to — jego zdaniem — otwartym zaproszeniem do finansowego chaosu i odpowiedzialności za jego ofiary.

Pilne oświadczenie Czarzastego: „Zostaliście ostrzeżeni”
Około godziny porannej… marszałek Sejmu wrzucił na swoje konto komunikat‑ostrzeżenie. 

Jeżeli w najbliższym czasie jakaś grupa ludzi straci swoje pieniądze ze względu na brak unormowań prawnych w tej sferze — to winni będą Nawrocki, PiS i Konfederacja — napisał Włodzimierz Czarzasty na swoim X.

A na końcu lakoniczne, ale mocne: „Zostaliście ostrzeżeni.” 

To nie jest zwykłe polityczne ostrzeżenie — to sygnał: „nasza cierpliwość się skończyła”. Czarzasty przypomina, że Sejm i państwo mają obowiązek chronić obywateli — również przed chaosem prawnym i finansowym. A jeśli regulacje dotyczące kryptowalut nie zostaną wprowadzone — skutki ich de facto braku mogą być daleko idące.

W ten sposób marszałek stawia PiS‑owi i sojusznikom twarde ultimatum: albo porządne regulacje, albo odpowiedzialność za konsekwencje. I daje do zrozumienia, że Lewica — a w szczególności on sam — nie zamierza stać bezczynnie, jeśli rynek „krypto” stanie się pułapką dla naiwnych.

Добавить комментарий

Ваш адрес email не будет опубликован. Обязательные поля помечены *