Wigilijny poranek w Zielęcicach pod Brzegiem (woj. opolskie) zakończył się dramatem, który wstrząsnął całym regionem.
W zderzeniu dwóch samochodów osobowych zginęło sześć osób.
Rodziny ofiar czekają na wyniki badań DNA, by poznać tożsamość bliskich – święta Bożego Narodzenia spędzą w niewyobrażalnym bólu i niepewności.
Makabryczny wypadek w Zielęcicach
Tożsamość ofiar wciąż nieznana
Święta w cieniu tragedii i oczekiwania na śledztwo
Makabryczny wypadek w Zielęcicach
Wszystko wydarzyło się w wigilijny poranek, około godziny 7:30, na skrzyżowaniu dróg krajowych nr 39 i 94. Zderzyły się dwa samochody osobowe – Ford Kuga i Volkswagen Passat. Siła uderzenia była tak ogromna, że volkswagen stanął w płomieniach i doszczętnie spłonął.
Łącznie w obu pojazdach podróżowało sześć osób. Niestety, wszyscy zginęli na miejscu. Policja i prokuratura prowadzą obecnie oględziny miejsca wypadku z udziałem biegłych, ale dokładny przebieg zdarzenia pozostaje nieznany.
– Na miejscu były oględziny z udziałem prokuratora i biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych, ale jest jeszcze za wcześnie, by wyciągać jakieś wnioski – mówi prok. Stanisław Bar, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu.
Edyta Górniak mocno o Dodzie
To watch this video please disable your adblock.
Tożsamość ofiar wciąż nieznana
Dotychczas udało się ustalić tożsamość tylko jednej osoby – 59-letniego kierowcy Forda. Pięć osób podróżujących volkswagenem pozostaje jednak nieznanych. Wszystko wskazuje na to, że konieczne będzie przeprowadzenie badań DNA, by potwierdzić, kto znajdował się w pojeździe.
– Volkswagenem, który uległ spaleniu, podróżowało pięć osób. Nie mamy potwierdzonej ich tożsamości, mamy wstępne ustalenia, natomiast nie będziemy ich podawać, ponieważ do dokładnego ustalenia tożsamości potrzebne są badania DNA – mówiła Marta Białek z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.
Termin sekcji zwłok wyznaczono dopiero po świętach, co oznacza, że rodziny ofiar spędzą Boże Narodzenie w dramatycznej niepewności.
– Badania sekcyjne zostaną przeprowadzone najwcześniej w poniedziałek, 29 grudnia. Dopiero po sekcjach i wykonaniu niezbędnych badań będzie można potwierdzić tożsamość ofiar – dodaje prok. Bar.
Święta w cieniu tragedii i oczekiwania na śledztwo
Dla rodzin ofiar wypadku to niewyobrażalny cios. Zamiast radosnej atmosfery i wspólnego spędzania świąt, czeka je dramatyczne oczekiwanie na wyniki badań. Sam wypadek wywołał szok w całym regionie.
– Tak tragicznego wypadku na polskich drogach nie było już dawno – podkreślają lokalni mieszkańcy.
Śledczy wciąż badają, co mogło być przyczyną wypadku. Prokuratura planuje dokładną analizę miejsca zdarzenia, przesłuchania świadków oraz ekspertyzy biegłych.
– Na razie nie możemy wyciągać żadnych wniosków co do przyczyn wypadku. Wszystko będzie zależało od wyników oględzin i ekspertyz – mówi prok. Bar.
To, co dziś jest pewne, to ogromna tragedia i żal, który dotknął zarówno rodziny ofiar, jak i całą lokalną społeczność. Święta, które powinny być czasem radości, zamieniły się w okres żałoby, niepewności i oczekiwania na wyniki badań DNA.