Kiedy pies nagle wbiegł do szpitala, personel był przerażony i próbował go przegonić,
ale jeden z lekarzy zbliżył się na tyle, by zobaczyć, co pies trzyma w pysku,
a odkrycie to doprowadziło ją do łez. Około 6 rano Jack rozpoczął swój poranny bieg przy śniadaniu.