Spójrz tylko na to biedne stworzenie. To 100-kilogramowa żółw morski, którą rybak znalazł u wybrzeży Tasmanii. Rybak ją złapał, ponieważ zauważył, że żółw potrzebuje pomocy. Było widać, że cierpi z powodu muszli na całym ciele, które miała już od dłuższego czasu. Rybak, który ją znalazł, powiedział, że nie mogła nawet zanurkować w wodzie.

Program Ochrony Morza (MCP) przejął opiekę nad tą żółwią morską. MCP stwierdziło, że ten gatunek żółwi morskich jest niezwykle rzadki w wodach Tasmanii. Żółw przeszedł pełne badania, w tym rentgen (musieli upewnić się, że nie połknął plastikowej butelki ani sprzętu wędkarskiego)

W jego jelitach nie znaleziono żadnych ciał obcych. Następnie muszle zostały starannie usunięte. Musiały być usuwane pojedynczo.

Żółw otrzymał terapię nawadniającą, aby przynajmniej dodać mu trochę sił. MCP będzie czekać, aż stanie się silniejszy, a następnie zdecyduje, co z nim zrobić. Najważniejsze jest, że jest bezpieczny i otrzymał niezbędną opiekę medyczną.

Według National Geographic żółwie morskie są chronione od 1978 roku. Zanieczyszczenie, rybołówstwo przy użyciu sieci ciągnionych oraz ingerencje w ich miejsca lęgowe przyczyniły się do znacznego spadku ich liczby.

Żółwie morskie są największymi żółwiami z twardą skorupą, mogą osiągać długość do metra i ważyć około 100 kg. Są mięsożerne i żywią się meduzami, krabami i rybami.