Ojciec Stasia Piechy, Petras Gerulis, upadł na bardzo społeczne dno. Był byłym muzykiem jazzowym, reżyserem teatralnym, a obecnie jada w stołówkach dla osób o niskich dochodach.

Petras był także widziany niejednokrotnie na śmietniku, gdy tam szperał. Mężczyzna przeżywa trudności finansowe i skulił się w maleńkim jednopokojowym mieszkaniu.

Syn Petrisa opowiadał, że pomaga ojcu pieniędzmi, ale jego rodzic wydaje je na imprezy z bezdomnymi i popija je drinkiem.

„Staś od jakiegoś czasu przysyła mi trochę pieniędzy, ale nie mam mu tego za złe i jestem mu za to wdzięczny” – mówi ojciec. „Dokąd zmierza ten świat?

Dlaczego syn nie pomaga ojcu”, „Ale jego syn jest znanym piosenkarzem”, „Myślałem, że Staś to porządny człowiek. Mogłabym zapłacić za leczenie ojca” – piszą komentatorzy.

Podziel się swoją opinią pod tym postem.