Wieczór, który rozpoczął się tak dawno temu, rozpłynął się już w nocy, a normalni ludzie kończyli już swój dziesiąty sen. Cóż, jest tam, za oknami. A w szpitalu położniczym nie ma dnia ani nocy. Położnicy dobrze o tym wiedzą, podobnie jak kobiety w czasie porodu. I co ciekawe, nikt nie skarży się na ten porządek.
Widząc dziecko, położna wybiegła z sali, wszyscy byli zszokowani, gdy dowiedzieli się, kto się urodził!
