Janek zawsze był sentymentalnym typem. Kiedy jego dziadek, Józef, zmarł, Janek odziedziczył po nim niewielki dom i mnóstwo pamiątek. Wśród nich znajdowało się stare, drewniane pudełko, które dziadek zawsze trzymał pod kluczem. Janek przez lata nie otwierał tego pudełka, czując się niemal zobowiązany do zachowania tajemnicy, którą ono skrywało. Aż pewnego dnia, gdy poczuł nagły przypływ nostalgii, postanowił je otworzyć.
W środku znalazł zaledwie kilka przedmiotów: pożółkły list, stare fotografie i małe, srebrne pudełeczko. Janek z ciekawością wyjął pudełeczko i otworzył je. W środku znajdowała się fotografia młodej kobiety o smukłej sylwetce i czarujących oczach. Była ubrana w długą, białą suknię, a na szyi wisiał delikatny naszyjnik z perłami. Janek był zdumiony. Nigdy wcześniej nie widział tej kobiety, a przecież dziadek często opowiadał mu o swojej rodzinie. Kim była ta kobieta?
Janek zaczął szukać informacji o tajemniczej kobiecie z fotografii. Przeszukiwał stare albumy rodzinne, rozmawiał z krewnymi, którzy wciąż żyli. Nikt jednak nie potrafił mu powiedzieć, kim była ta piękna kobieta. Janek niemal stracił nadzieję, aż pewnego dnia, przypadkowo natrafił na dokumenty z czasów II wojny światowej. Wśród nich znalazł zdjęcie z napisem „Obozy koncentracyjne”, a pod nim fotografię… tej samej kobiety!
Janek zamarł. Okazało się, że kobieta z fotografii była więźniem obozu koncentracyjnego! Znalazł dokumenty opisujące jej tragiczne losy: została aresztowana przez gestapo, a później zamordowana w komorze gazowej. Janek poczuł się wstrząśnięty. Nie mógł uwierzyć, że jego dziadek, człowiek, który był dla niego wzorem, ukrywał tak wielki sekret przez całe życie.
Pudełko po dziadku odmieniło życie Janka. Dowiedział się o tragicznej przeszłości swojej rodziny i odkrył, że jego dziadek był bohaterem, który ukrywał prawdę przed światem, by chronić pamięć o swojej żonie. Janek postanowił odnaleźć jej grób i uczcić jej pamięć.