Nie zawsze możliwe jest utrzymanie garnków i patelni w idealnej czystości.
Tylko raz coś się pali i z biegiem czasu zaczynają gromadzić się osady węgla.
Oczywiście najlepiej sprzątać od razu, jednak nie każdy zawsze ma na to wystarczająco dużo czasu.
A na mojej daczy też mam naczynia, których używamy od lat, ale nigdy ich porządnie nie czyściliśmy, tylko szybko je myliśmy.
Ale w tym roku zdałam sobie sprawę, że dokładnego czyszczenia nie można już odkładać na później.
Podzieliłam się tym problemem z sąsiadką, a ona podała mi jeden sposób, który był tak prosty, że nawet nie wierzyłam, że poradzi sobie z całym osadem węglowym nagromadzonym na moich naczyniach. Jednak gdy wypróbowałam tę metodę czyszczenia garnków, przekonałam się o jej skuteczności.

Metoda „Dwie szklanki”
Na patelnię wsyp szklankę skrobi ziemniaczanej i szklankę drobno startego mydła do prania. Sąsiad powiedział, że można go zastąpić smołą, ale ten domowy przypadł mi do gustu i nie mam zamiaru eksperymentować.
Naczynia wymagające umycia włóż do rondla i zalej pięcioma litrami wody. Podpalić.
Musisz gotować przez 50 minut, a następnie ocenić pierwszy wynik.
Następnie wyszoruj szczotką drucianą, gdy patelnia jest gorąca.

Następnie umieścić go w produkcie, gotować przez kilka minut i jednocześnie oczyścić szczoteczką.
Jeśli nie ma metalowej szczotki, można ją zastąpić twardą gąbką umieszczoną na widelcu.
Brud natychmiast opuszcza powierzchnię. Na sprzątanie poświęciłem tylko 6 minut, nie licząc gotowania.

Po tym czyszczeniu zdecydowałem się zabrać patelnię do domu, ponieważ bardzo wygodnie jest gotować w niej nasze ulubione potrawy. W ten sposób naczynia dostały drugie życie.