Erin Brockovich: Prawdziwy George, dzieci i mało znane fakty

Hollywood często kręci filmy, które wytrzymują próbę czasu i Erin Brockovich bez wątpienia jest jednym z nich.

Ale jest w tym o wiele więcej niż to, co zobaczyliśmy na końcu filmu – są to sceny i mało znane fakty, które wiele wnoszą do fabuły.

Julia Roberts po prostu świetnie wypadła w roli Erin Brockovich.

Szczerze mówiąc, to jeden z najlepszych filmów, jakie widziałem; bez efektownych efektów specjalnych, tylko surowe, niesamowite aktorstwo i historia, która trafia w sedno. Film oparty jest na prawdziwej historii Erin Brockovich, samotnej matki, która stanęła twarzą w twarz z wielką korporacją w związku z zanieczyszczeniem wody. Roberts przedstawił tę historię w sposób niezwykle realistyczny i inspirujący.

Szczerze mówiąc, to klasyka – coś, do czego chętniej wracam niż do większości nowych filmów pojawiających się ostatnio na ekranach.

I choć Erin Brockovich to arcydzieło, nie brakuje w nim dziwacznych momentów i dobrej zabawy za kulisami! Oto kilka ciekawostek, błędów i ukrytych prawd, o których możesz nie wiedzieć na temat tego filmu:

W roli cameo wystąpiła prawdziwa Erin Brockovich
Jedną z najmilszych niespodzianek w postaci Erin Brockovich jest kelnerka na samym początku filmu, i nie jest ona zwykłą aktorką. Oto prawdziwa Erin Brockovich! Tak, dobrze słyszałeś. Prawdziwa Erin gra blondwłosą kelnerkę, gdy Julia Roberts i jej dzieci zatrzymują się w restauracji, żeby coś zjeść.

Jakie to fajne! Częścią jej kontraktu było to, że musiała odegrać tę szczególną scenę w filmie, co jest miłym ukłonem w stronę kobiety, na której historii oparty jest film.

Doświadczenie poza ciałem
Kiedy Erin Brockovich weszła na plan swojego odcinka, miała wrażenie, że znalazła się w innym świecie. Granie kelnerki o imieniu Julia, podczas gdy Julia Roberts siedziała zaledwie kilka stóp dalej, było surrealistyczne. „To było jak przeżycie poza ciałem” – przyznała później. Jako osoba przyzwyczajona do toczenia walk na sali sądowej, a nie przed kamerą, myśl o aktorstwie nie dawała jej spokoju.

„Nie mogłam pojąć, co to było” – powiedziała Foxowi. Emocje związane z udziałem w filmie były niezaprzeczalne, ale presja również.

Erin nie chciała niczego zepsuć, zwłaszcza w obecności takiej gwiazdy jak Roberts. „Nie lubię wybiegać myślami w przyszłość, ale byłem zdenerwowany. „Byłem bardzo zdenerwowany”.

Czy zauważyłeś jeszcze jeden ukryty epizod?
Wielu fanów wie, że w filmie występuje sama Erin Brockovich, ale jest pewna mniej znana ciekawostka: w filmie występuje także jej prawdziwy prawnik, Ed Masry.

W tej samej scenie w barze, w której Erin gra kelnerkę, w tle widać prawdziwego Eda Masry’ego, granego w filmie przez Alberta Finneya.

Dekolt Erin Brockovich
Prawdziwa Erin Brockovich-Ellis stwierdziła kiedyś, że film jest wierny w 98-99%.

Chociaż film świetnie opowiada historię Erin, to jednak pomija kilka kwestii. Na przykład prawdziwa Erin Brockovich-Ellis stwierdziła, że ​​chociaż jej dekolt przyciąga uwagę, to nigdy celowo nie wykorzystywała swojego wyglądu do manipulowania kimkolwiek, tak jak pokazano to w filmie.


Pośród wnikliwej analizy jej wyglądu i języka, prawdziwa Erin nie była odciągana od tego, co naprawdę ważne: od życia ludzi dotkniętych toksycznym zanieczyszczeniem.

„Słyszałam wiele komentarzy na temat piersi, dekoltu, sposobu ubierania się, języka, itp. Nie miałem na to czasu. Ludzie zostali zatruci, oni to zrobili i oni o tym wiedzą. No więc, odczep się. „Takie było moje stanowisko” – powiedziała Vulture.

Prawda o implantach piersi
Prawdziwa Erin Brockovich nigdy nie unikała dzielenia się swoimi zmaganiami – od zmagań z dysleksją w dzieciństwie i anoreksją w wieku dorosłym, po walkę z brakiem pewności siebie, która skłoniła ją do powiększenia piersi w drugim, nieudanym małżeństwie.

Patrząc wstecz na tę decyzję, jest odświeżająco szczera i nie żałuje: „Postanowiłam, że najlepszym sposobem na zwiększenie pewności siebie będzie poddanie się operacji powiększenia piersi… i uwierz mi, zadziałało”.

Miss Pacific Coast Confusion
W filmie Erin Brockovich również otrzymała tytuł „Miss Wichita”, ale w rzeczywistości nosiła tytuł „Miss Pacific Coast”.

Erin sama zwróciła uwagę na to drobne nieporozumienie, śmiejąc się ze szczegółu, gdy rozmyślała o swojej decyzji o opuszczeniu świata konkursów piękności, którą uważała za „drobną”.

Podczas kręcenia filmu Erin Brockovich Julia Roberts stworzyła garderobę, która stała się kultowa: dopasowane spódnice i przyciągające wzrok wysokie obcasy, które idealnie oddawały prawdziwą zadziorną, a zarazem pełną uroku osobowość Erin.

Jedyną skargą Erin Brockovich na temat filmu
Przed premierą filmu Erin Brockovich i Julia Roberts rozmawiały, w trakcie czego Erin zażartowała, że ​​spódnice Julii w filmie są za długie.

Tę zabawną uwagę potwierdził później reżyser filmu, Steven Soderbergh. „Kiedy Erin obejrzała film” – wyjaśnił – „powiedziała: »Jedyne, co się nie zgadzało, to to, że spódnice nie były dostatecznie krótkie«”.

Garderoba Julii Roberts w Erin Brockovich
Julia Roberts być może zdobyła Oscarową rolę w filmie Erin Brockovich, ale jej garderoba prawdziwej aktywistki wiązała się z pewnymi wyzwaniami. Choć Roberts rozumiała historyczną autentyczność tych odważnych strojów, początkowo obawiała się, że mogą one być zbyt odkrywcze na potrzeby ekranu.

„Kiedy bierzesz kogoś, kto — według moich skromnych, konserwatywnych standardów ubioru — jest tak wizualnie prowokujący”, wyjaśnił Roberts, „nie chcesz, żeby wyglądało to jak filmowa sztuczka. Och, zatrudniliśmy kogoś z naprawdę długimi nogami, więc dajmy jej najkrótszą spódnicę, jaką zna człowiek. Chcesz, żeby było to tak samo częścią jej osobowości, jak jej włosy, głos czy cokolwiek innego.

Kiedy Roberts zdała sobie sprawę, jak ważny dla osobowości jej bohaterki jest strój Erin, podjęła wyzwanie.

Jednak przyzwyczajenie się do garderoby (lub jej braku) nie było bezproblemowe. „Mam w szafie coś, co nazwałabym ‘sukienką’. „Erin ma w szafie to, co ja nazywam ‘dre’” – zażartował Roberts. „Brakuje całej części „ess” zakrywającej tyłek”.

Nawet ekipa filmowa potrzebowała czasu, aby przystosować się do jej ekranowej transformacji. Roberts wspominał: „Przychodziłem na próby w koszulce z krótkim rękawem, spodniach dresowych i klapkach, a wszyscy byli wyluzowani. Potem przychodziłem na plan [w kostiumie] i cała ekipa pytała: „Co się stało?” Ale kiedy już się z tym pogodziliśmy, wszystko było w porządku”.

Czy Erin Brockovich naprawdę spotykała się z George’em?
Postać George’a, motocyklisty granego przez Aarona Eckharta, została zainspirowana prawdziwym chłopakiem Erin Brockovich-Ellis, Meksykaninem-Amerykaninem, Jorge Halabi.

Erin poznała długowłosego motocyklistę jeżdżącego na harleyu na początku lat 90., krótko po swoim drugim rozwodzie, mając zaledwie 25 lat.


„Podnosił mnie na duchu w trudnych chwilach i kochał moje dzieci. Zawsze mnie rozśmieszał. I on we mnie wierzył. Jorge był wspaniały. Tak, nosił bransoletki i miał kucyk. Był przystojny. Boże, jakie on miał piękne włosy. A Aaron Eckhart też wyglądał bardzo dobrze. „Świetnie sobie poradził” – mówi Erin.

Mimo że małżonkowie rozstali się w trakcie życia prywatnego Erin, Jorge nadal był ważną częścią jej życia. Ponadto Jorge został zatrudniony jako pełnoetatowa niania dla dzieci Erin. Ułatwieniem w zawarciu tej umowy była współpraca z kancelarią prawną, która rozumiała złożoność jej sprawy i chciała udzielić jej wsparcia.

Erin Brockovich nie mogła powstrzymać się od śmiechu, słysząc, jak Aaron Eckhart wcielił się w postać George’a, mówiąc, że gdyby prawdziwy Jorge tak wyglądał, nigdy by go nie puściła. Ich związek w prawdziwym życiu może nie przypominał tego z Hollywood, ale był równie zabawny i wyjątkowy jak ten w filmie.

Prawdziwy George miał guza mózgu i zmarł.
W wywiadzie dla Vulture z 2020 roku Erin Brockovich ujawniła bardzo osobiste i poruszające szczegóły na temat Jorge’a, mężczyzny, który odegrał tak ważną rolę w jej życiu i życiu jej dzieci.

Jorge zmarł po walce z guzem mózgu.

„Kiedy film wszedł na ekrany, Jorge i ja nie byliśmy razem. Jorge miał guza mózgu i działo się wiele rzeczy, których, myślę, wielu z nas nie rozumiało. „Jorge był naprawdę wyjątkową osobą i świetnie radził sobie z moimi dziećmi” – powiedziała.

Albert Finney początkowo odrzucił rolę w tym filmie.
Albert Finney wniósł zaskakująco dużo uroku i powagi do postaci Erin Brockovich, tworząc jedną z najbardziej lubianych postaci filmu, Eda Masry’ego. Nie przyćmił Julii Roberts, ale udało mu się dotrzymać kroku, dając zabawny i wzruszający występ. Chemia między Finneyem i Robertsem była po prostu magiczna, świadczyła o świetnej pracy zespołowej aktorów.

Wcielenie się Finney’a w postać Eda to majstersztyk powściągliwego artyzmu, świadczący o tym samym zaangażowaniu, z jakim podchodzi do każdej ze swoich ról. Od jego nienagannego amerykańskiego akcentu, po dowcip i autentyczność, które wnosił do każdej sceny, było jasne, dlaczego był jednym z największych aktorów XX wieku. Niezależnie od tego, czy był to Poirot, ojciec Warbucks czy Ed Masry, Finney zawsze okazywał urok, dowcip, a nawet złośliwość, gdy było to konieczne.

Jednak wielu fanów może nie wiedzieć, że Finney początkowo odrzucił tę rolę. Danny DeVito, jeden z producentów filmu, musiał interweniować. DeVito przekonał dziewczynę Finneya do zmiany zdania, sugerując, aby wszystkie sceny kręcić bliżej siebie, tak aby Finney nie musiał spędzać tyle czasu w Los Angeles. Na szczęście plan zadziałał, a występ Finneya pozostaje główną atrakcją filmu, umacniając jego reputację jako jednego z największych talentów filmowych.

Wynagrodzenie Julii Roberts w Erin Brockovich
Julia Roberts nie tylko pojawiła się na ekranie w tym filmie – ona zapisała się na kartach historii Hollywood! Za główną rolę Roberts otrzymała niesamowite 20 milionów dolarów pensji, stając się pierwszą kobietą, która przełamała tę barierę płacową.

W tamtym czasie była to kwota mocno wygórowana, ale bądźmy szczerzy – po obejrzeniu jej wspaniałego występu w roli zadziornej i zdeterminowanej Erin, wszyscy wiemy, że było warto wydać każdą złotówkę.

Julia Roberts popełniła wielki błąd na scenie
Julia Roberts wprawdzie zdobyła Oscara dla najlepszej aktorki za rolę Erin Brockovich, ale jej przemówienie po otrzymaniu nagrody skończyło się na niegroźnym facepalmie.

W swej ekscytacji zupełnie zapomniała podziękować prawdziwej Erin Brockovich – Ellisowi! Ups. Roberts później roześmiał się z tej gafy, żartując: „Nie daje ci to chwili Alberta Einsteina, na którą liczyłeś”.

Pieniądze, pieniądze, pieniądze…
Prawdziwa Erin Brockovich-Ellis sprzedała prawa do swojej niesamowitej historii za 100 000 dolarów, a film stał się ogromnym hitem! Budżet filmu wyniósł 52 miliony dolarów, a Erin Brockovich zarobiła na całym świecie ponad 250 milionów dolarów.

Film zarobił 28,1 miliona dolarów w 2848 kinach, co było drugim co do wielkości otwarciem w marcu, po filmie Kłamca, kłamca. Ponadto był to drugi najlepszy weekend otwarcia w historii Julii Roberts, zaraz za Uciekającą panną młodą! Triumf finansowy.

„Co za głupi tytuł dla filmu”
Na imprezie z okazji premiery wszyscy zastanawiali się, jaki tytuł nadać filmowi, który miał zostać wydany pod roboczym tytułem Erin Brockovich.

Co ciekawe, prawdziwa Erin zapytała reżysera Stevena Soderbergha, jak będą nazywać film, a on po prostu odpowiedział: „Erin Brockovich”. Reakcja Erin? “Gówno!”

„W tym momencie pomyślałem: ‘O nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie’, bo wszyscy mówili: ‘Co za głupi tytuł dla filmu’. „Postawiło mnie to w sytuacji, która wywołała u mnie zdenerwowanie” – wyznała Erin.

Subtelne nawiązanie do Aarona Eckharta
Około 23 minuty Erin Brockovich popełnia małą, ale zabawną gafę.

Kiedy dzieci skończyły grać w karty z George’em, syn powiedział: „Dobranoc, Aaronie”, błędnie nazywając George’a prawdziwym imieniem aktora, Aaron Eckhart.

Czy zauważyłeś lukę w chronologii?
Jeśli masz bystre oko, możesz zauważyć zabawny szczegół w scenie z dziećmi George’a i Erin. Po około 1 godzinie i 7 minutach gry gracze grają w Monopoly: Harley-Davidson Authorized Edition, ale co ciekawe: gra ta została wydana dopiero w 1997 roku, kilka lat po wydarzeniach przedstawionych w filmie!

Niewielki błąd chronologiczny, ale to jeden z zabawnych momentów, które można zauważyć w filmie.

Ulubiona scena filmowa Erin Brockovich
Kiedy zapytano Erin Brockovich o jej ulubione sceny w filmie, bez wahania podzieliła się swoją miłością do dowcipniejszych momentów. „To się nazywają cycki, Ed” – powiedziała ze śmiechem. „Uznałem to za zabawne. To było takie mądre sformułowanie.

Kolejny wspaniały moment dla niej? Odważne i szokujące stwierdzenie: „Prawdę mówiąc, jestem zmęczony. Właśnie zrobiłem 634 laski.

Zachichotała i dodała: „Przepraszam, ale to było zabawne. To było tak skandaliczne, a Julia ujęła to pięknie”. Te sceny naprawdę uchwyciły jej ostre, bezkompromisowe poczucie humoru, które było cechą charakterystyczną jej osobowości w prawdziwym życiu.

Po ogromnym sukcesie filmu, to prawdziwa Erin Brockovich podtrzymywała medialny rozgłos wokół filmu.

Julia Roberts nigdy nie usłyszała historii Erin.
Jednocześnie Julia Roberts, kobieta, która wykonywała ciężką pracę przed kamerą, zachowywała raczej obojętną postawę. To trochę zaskakujące, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że film ten zmienił również życie Julii. Za tę rolę otrzymała swojego pierwszego Oscara, co jest monumentalnym osiągnięciem, jakie udaje się osiągnąć niewielu aktorkom.

Co zatem Julia miała do powiedzenia na temat swoich doświadczeń podczas pracy nad filmem?

Powiedziała na przykład, że przed udziałem w filmie nigdy nie słyszała o skandalu związanym z PG&E.

Julia mówiła także o tym, jak bardzo podobało jej się granie tej roli: „To ekscytujące, ponieważ masz kogoś, kto jest najbardziej nieświadomą bohaterką, która jest również fantastyczna i trochę bardziej naga niż życie, żywa i niesamowita. i mówi jak marynarz, i wszystkie te wspaniałe rzeczy muszą zostać odegrane.”

Erin Brockovich dzisiaj
Dziś Erin Brockovich jest nie tylko znaną osobą, ale również dynamiczną osobowością medialną, która kontynuuje swoją misję przywracania sprawiedliwości tym, którzy jej potrzebują. Prowadzi program Challenge America z Erin Brockovich w stacji ABC oraz Final Justice w Zone Reality, gdzie inspiruje innych swoją pasją do pokonywania przeciwności losu.

Oprócz pracy w mediach Erin jest prezesem Brockovich Research & Consulting, gdzie pomaga osobom dotkniętym problemami związanymi ze środowiskiem.

Jest również konsultantką w prestiżowej nowojorskiej kancelarii prawnej Weitz & Luxenberg, specjalizującej się w dochodzeniu odszkodowań za obrażenia ciała związane z azbestem. Jest również współpracownikiem kancelarii Shine Lawyers w Australii.

Od 2024 roku Erin Brockovich mieszka w Agoura Hills w Kalifornii, w domu, który kupiła w 1996 roku za 2,5 miliona dolarów premii, którą otrzymała po rozliczeniu się z Hinkleyem.

Mąż Erin Brockovich
Pierwsze małżeństwo Erin z Seanem Brownem zakończyło się rozwodem, a później wyszła za mąż za Stephena Brockovicha, z którym miała córkę, Beth.

Po separacji Erin poślubiła swojego trzeciego męża, aktora i DJ-a muzyki country Erica L. Ellisa.

Dzieci Erin Brockovich
Oprócz osiągnięć zawodowych Erin jest oddaną matką trójki dzieci: syna Matthew i córki Katie z pierwszego małżeństwa z Seanem Brownem oraz córki Elizabeth („Beth”) z drugiego małżeństwa ze Stephenem Brockovichem.

Historia Erin Brockovich jest tak śmiała, jak jej zachowanie!

Choć film uwypukla jej wyzywającą garderobę i cięty język, prawdziwe dziedzictwo Erin leży w jej niestrudzonym dążeniu do prawdy dla tych, którzy jej najbardziej potrzebują.

Więc następnym razem, oglądając Erin Brockovich, pamiętaj: nie chodzi tu tylko o dekolt i cięte riposty, chodzi o kobietę, która nie poddała się, udowadniając, że czasami najpotężniejszą bronią jest po prostu bycie sobą.

Добавить комментарий

Ваш адрес email не будет опубликован. Обязательные поля помечены *