Jeśli oglądałeś The Real Housewives of Beverly Hills, prawdopodobnie znasz Brandi Glanville. W projekcie zasłynęła swoim uderzającym wyglądem, ekstrawagancją i szczerością. Jednak nikt nie zdaje sobie sprawy, że pod efektownym opakowaniem i uśmiechem kryje się wiele życiowych porażek.

Po rozwodzie z Eddiem Cibrianem Brandy musiała zacząć nowe życie. Bardzo ciężko przeżyła zdradę męża. Nie było jednak czasu na smutek, została bowiem z dwójką dzieci.

O swoim bólu opowiadała w książkach i wywiadach. Według Brandy jej mąż zdradził ją z LeAnn Rimes. Jednak pomimo tak wielkiego bólu psychicznego i trudnego okresu w życiu, udało jej się utrzymać popularność i świetne poczucie humoru.

To prawda, że ​​ostatnio życie postawiło przed nią nowe wyzwania. Wygląd Brandy bardzo się zmienił, dlatego internauci zaczęli rozpuszczać plotki o nieudanych operacjach plastycznych. Wiele osób plotkowało, że gwiazda przesadza z zabiegami kosmetycznymi, ale to wszystko było dalekie od prawdy. Brandy niedawno opublikowała zdjęcie i wyjaśniła, że ​​choruje od 2023 roku. Ona naprawdę ma poważne problemy zdrowotne, co odbija się na jej wyglądzie.

Brandy powiedziała, że ​​wcześniej była już kilkakrotnie hospitalizowana. Musiała wydać dużo pieniędzy, aby dowiedzieć się, co było przyczyną jej złego stanu zdrowia.

Wydała każdą złotówkę, żeby poznać diagnozę, ponieważ przez sześć miesięcy lekarze nie mogli dojść do tego, co dzieje się z ciałem Brandy. Wkrótce lekarze wysunęli kilka teorii. Niektórzy twierdzili, że ich skóra twarzy została zaatakowana przez pasożyty, podczas gdy inni twierdzili, że pogorszenie ich zdrowia i wyglądu było bezpośrednio związane z silnym stresem.

Problem nie dotyczy tylko wyglądu – Brandy nie może teraz normalnie mówić, ma problemy z wyczuciem smaku, a jej twarz jest ciągle puchnięta. Wierzy jednak, że przezwycięży chorobę i będzie mogła nadal robić to, co sprawia jej przyjemność. Brandy postanawia wyzdrowieć i żyć pełnią życia.