Północne regiony Rosji rzeczywiście zachwycają swoją oryginalnością, zwłaszcza w kwestiach mieszkaniowych. Kontenery morskie i wielkie zbiorniki beczkowe, które na pierwszy rzut oka wydają się tymczasowymi konstrukcjami roboczymi, często stają się stałymi domami dla ludzi.
Początkowo konstrukcje te wykorzystywano jako obozy zmianowe dla robotników, gdzie liczyły się prostota i mobilność. Kontenery są łatwe w transporcie i wytrzymują trudne warunki, a wycofane z eksploatacji beczki przemysłowe często są przekształcane w pomieszczenia mieszkalne ze względu na ich trwałość i przystępną cenę.
Stopniowo jednak rozwiązania tymczasowe zaczęły być stosowane i stały się normą dla wielu osób. Niektórzy adaptują kontenery na pełnoprawne mieszkania, ocieplają je, instalują urządzenia łącznościowe, a nawet meblują wnętrza, zamieniając tę użytkową przestrzeń w przytulną. Ale takich warunków nie zawsze można nazwać komfortowymi.
Odzwierciedla to realia regionów, w których surowy klimat, oddalenie i niedobór niedrogich mieszkań zmuszają ludzi do szukania niekonwencjonalnych rozwiązań.
Z zewnątrz te beczki mieszkalne wyglądają zupełnie nieestetycznie.
I zapewne wielu z nas interesuje, jak wygodnie i komfortowo jest w środku? Jak tam żyją ludzie? Jak rozplanowana jest przestrzeń wewnętrzna w tych rezydencjach z zasłonami w oknach?
Ale w środku wszystko jest całkiem dobre!
Oto na przykład praktycznie pełnoprawne jednopokojowe mieszkanie, które właścicielowi udało się z powodzeniem urządzić w żelaznej beczce.
Życie w tak dostosowanych „domach” narzuca swoje ograniczenia. Układ beczki lub pojemnika wymusza maksymalne zaoszczędzenie miejsca. Pokoje przejściowe są nieuniknione, a brak odpowiedniego podziału między strefami sprawia, że życie staje się dość ciasne.
Jedyne okno w pokoju na końcu to rzadki luksus, który zapewnia przynajmniej odrobinę naturalnego światła. Umieszczenie miejsc do spania po bokach jest również logicznym wyborem, ponieważ centralna część jest najczęściej pozostawiona do wspólnego użytku lub do przechodzenia.
Kuchnia znajduje się pomiędzy korytarzem i pierwszym pokojem. Oczywiście piec i powierzchnia robocza znajdują się po jednej stronie beczki.
Stół jadalny znajduje się po przeciwnej stronie.
Lufa posiada autonomiczne ogrzewanie
Oto kolejny przykład beczki mieszkalnej.
To jest dzielnica robotnicza w Nowym Urengoju. Całkiem przytulnie, nie uważasz?
Kolejna przenośna kabina, również w Nowym Uriengoju. Mieszkają tam pracownicy zmianowi z działów poszukiwań geologicznych, którzy poszukują nowych złóż gazu.