Za nami 69. finał Konkursu Piosenki Eurowizji, który w tym roku odbył się w szwajcarskiej Bazylei. Polskę reprezentowała Justyna Steczkowska z utworem „Gaja”.
Niestety mimo wysokich oczekiwań widzów, zajęła dopiero 14. miejsce, głównie za sprawą wyborów międzynarodowych jury. Nasza reprezentantka mogła cieszyć się wsparciem gwiazd krajowej sceny.
Teraz prywatne wiadomości z finału Eurowizji ujawnił jej kolega — Michał Szpak. Ich SMSy są hitem sieci.
Justyna Steczkowska na Eurowizji
Za nami 69. finał Konkursu Piosenki Eurowizji, który w tym roku odbył się w szwajcarskiej Bazylei. Polskę reprezentowała Justyna Steczkowska z utworem „Gaja” – mistyczną kompozycją łączącą elementy muzyki elektronicznej, etnicznej i klasycznego wokalu. Wokalistka, która po latach powróciła na eurowizyjną scenę, wzbudziła duże zainteresowanie już na etapie przygotowań do konkursu.
ZOBACZ: Te kraje głosowały na Steczkowską. Trudno uwierzyć, ile punktów dała nam Ukraina
Najpiękniejsza Polka według Macieja Musiała? A co sądzi o Dodzie?
To watch this video please disable your adblock.
Choć nasza reprezentantka bez większych trudności awansowała ze swojego półfinału, zdobywając uznanie zarówno widzów, jak i jurorów, to w wielkim finale emocje sięgnęły zenitu – niestety, nie obyło się bez rozczarowania. W finałowym koncercie wystąpiło 26 krajów: 20 zakwalifikowanych z dwóch półfinałów, tzw. Wielka Piątka (Francja, Niemcy, Włochy, Hiszpania i Wielka Brytania) oraz gospodarz – Szwajcaria. Transmisja rozpoczęła się punktualnie o godzinie 21:00 czasu polskiego i przyciągnęła miliony widzów przed telewizory w całej Europie.

Scena w Bazylei zamieniła się tego wieczoru w imponujące widowisko pełne światła, kolorów i różnorodnych brzmień. Publiczność mogła usłyszeć wszystko – od nastrojowych ballad i popowych przebojów, przez elektroniczne rytmy, aż po eksperymentalne formy muzyczne. Justyna Steczkowska wystąpiła jako piętnasta w kolejności i swoim utworem „Gaja” oczarowała publiczność w hali oraz miliony widzów przed telewizorami. Jej występ był dopracowany wizualnie i wokalnie – pełen emocji, symboliki i artystycznej głębi. Niestety, skrót prezentowany w oficjalnej relacji nie oddał w pełni magii jej wykonania, co stało się przedmiotem krytyki wśród fanów i dziennikarzy.
Po ogłoszeniu wyników miny wielu Polaków przed telewizorami wyraźnie zrzedły. Mimo znakomitego występu, Justyna Steczkowska zajęła dopiero 14. miejsce. Polska zdobyła łącznie 156 punktów – w tym zaledwie 17 punktów od międzynarodowego jury, podczas gdy aż 139 punktów przyznali jej widzowie w głosowaniu publicznym. Ten rozdźwięk jasno pokazał, że występ Polki trafił do serc publiczności, jednak nie przekonał ekspertów z komisji jurorskich. Tak prezentowały się finałowe wyniki:
Austria — 436 pkt.
Izrael — 357 pkt.
Estonia — 356 pkt.
Szwecja — 321 pkt.
Włochy — 256 pkt
Grecja — 231 pkt.
Francja -230 pkt.
Albania — 218 pkt.
Ukraina — 218 pkt.
Szwajcaria — 214 pkt.
Finlandia — 196 pkt.
Holandia — 175 pkt.
Łotwa — 158 pkt.
Polska — 156 pkt.
Niemcy — 151 pkt.
Litwa — 96 pkt.
Malta — 91 pkt.
Norwegia — 89 pkt.
Wielka Brytania — 88 pkt.
Armenia — 72 pkt.
Portugalia — 50 pkt.
Luksemburg — 47 pkt.
Dania — 47 pkt.
Hiszpania — 37 pkt.
Islandia — 33 pkt.
San Marino — 22 pkt.
Zwycięzcą tegorocznego konkursu została Austria, reprezentowana przez artystę JJ i poruszający utwór „Wasted Love”. Zarówno widzowie, jak i jurorzy zgodnie uznali, że to właśnie jego występ zasłużył na najwyższe laury. Polska uplasowała się tuż przed Niemcami i choć miejsce w drugiej dziesiątce może nie jest powodem do euforii, to sam występ Justyny Steczkowskiej pozostanie zapamiętany jako jeden z najbardziej artystycznych, oryginalnych i emocjonalnych w historii polskich startów na Eurowizji.
Awaryjne lądowanie winą Polaka. Zapłaci ogromną karę
Czytaj dalej
Gwiazdy wspierały Justynę Steczkowską
Justyna Steczkowska mogła w tegorocznym finale Eurowizji liczyć na ogromne wsparcie ze strony polskich widzów – zarówno zwykłych fanów, jak i znanych postaci ze świata muzyki i show-biznesu. Jej występ wzbudził poruszenie i falę pozytywnych reakcji, a w mediach społecznościowych nie brakowało wyrazów uznania dla artystycznego poziomu „Gai”.
Jedną z osób, która szczególnie aktywnie kibicowała Steczkowskiej, była Roksana Węgiel – zwyciężczyni Eurowizji Junior z 2018 roku. Młoda wokalistka z entuzjazmem komentowała kolejne etapy konkursu, a podczas półfinału podkreślała, że Justyna nie tylko zachwyciła widzów, ale wręcz zdeklasowała konkurencję, wygrywając swój półfinał z wyraźną przewagą.
Śpiew przepiękny, prezencja sceniczna bezbłędna i moim zdaniem ten występ wygrał pierwszy półfinał, bo Justyna zmiotła całą swoją konkurencję. Poziom występów mnie zaskoczył w negatywnym sensie, ale Justyna pokazała klasę. Cieszę się, że w końcu mamy taką reprezentantkę, która ma w sobie klasę, śpiewa, ma wokal, jest naszą polską ikoną. Bardzo mocno trzymam kciuki, żeby wygrała i naprawdę wspieram całym sercem — mówiła kilka dni temu Roksana Węgiel w rozmowie dla ShowNews.pl
Swoje wsparcie okazał także Michał Szpak – reprezentant Polski na Eurowizji 2016, który również ma za sobą doświadczenie udziału w tym widowisku. Po pierwszym półfinale krótko ocenił występ Justyny, nie kryjąc dumy z jej prezentacji i profesjonalizmu. Dodał także, że po występie zdecydował się wysłać do niej wiadomość tekstową, aby wyrazić swoje uznanie i dodać otuchy przed finałem.
Kolokwialnie mówiąc: ROZJE*AŁAŚ — pisał Szpak.
Rozwaliłam, co się dało — odpisała mu po półfinale Justyna Steczkowska.
Teraz, już po zakończeniu konkursu, Michał Szpak postanowił ujawnić szczegóły kolejnej prywatnej konwersacji. Okazuje się, że Justyna Steczkowska tuż po swoim występie również napisała do niego wiadomość, w której podzieliła się emocjami i refleksją po zejściu ze sceny. Tylko spójrzcie, co napisała do swojego kolegi.

Wymiana zdań Justyny Steczkowskiej i Michała Szpaka hitem sieci
Podczas tegorocznego Konkursu Piosenki Eurowizji Michał Szpak pozostawał w stałym kontakcie z Justyną Steczkowską. Artysta, który sam reprezentował Polskę na eurowizyjnej scenie w 2016 roku, doskonale zna realia i emocje towarzyszące występom w tym prestiżowym wydarzeniu. Nic więc dziwnego, że z wyraźnym zaangażowaniem śledził drogę swojej koleżanki przez konkursowe etapy.
Na krótko przed rozpoczęciem finału, jeszcze około godziny 20:00, Michał postanowił przesłać Justynie wiadomość z wyrazami wsparcia. Był to krótki, ale serdeczny gest, który miał dodać jej otuchy tuż przed najważniejszym występem wieczoru. Znając atmosferę napięcia towarzyszącą każdej minucie przed wyjściem na eurowizyjną scenę, jego słowa miały dla Steczkowskiej szczególną wartość.
Zapewne jesteś już w trakcie przygotowań! Wiedz, że wszyscy cię tu wspieramy, pokaż wszystkim, jak naprawdę rzuca się czarami! — napisał w SMS-ie do Steczkowskiej.
Zaraz po jej finale, Michał ponownie odezwał się do Justyny, wysyłając kolejną wiadomość – tym razem krótko podsumował jej występ.
F*ck yeaaah! — napisał Szpak.
Okazuje się, że artystka, mimo zmęczenia i emocjonalnego napięcia, również zdecydowała się odpowiedzieć niemal natychmiast po zejściu ze sceny. Jej wiadomość była krótka, ale bardzo wymowna:
Udało się — odpisała Justyna Steczkowska.
Ich wymiana zdań, choć prywatna, szybko przykuła uwagę fanów, gdy Michał Szpak podzielił się jej fragmentami w swoich mediach społecznościowych. Internauci zareagowali bardzo pozytywnie – wielu z nich doceniło tę artystyczną solidarność, wzajemny szacunek i serdeczność, które biją z tej krótkiej, ale wymownej korespondencji.