Dlaczego w radzieckich mieszkaniach z czasów „Chruszczowa” nie ma balkonów na pierwszym piętrze?

Jeśli przyjrzysz się uważnie budynkom z czasów Chruszczowa, zauważysz, że na pierwszych piętrach tych domów prawie nigdy nie ma balkonów. Wydawałoby się, dlaczego?

Balkon jest przecież dodatkową przestrzenią, gdzie można suszyć pranie, przechowywać rzeczy czy po prostu odpocząć.

Jednakże w czasach radzieckich rezygnacja z budowy balkonów na dolnych piętrach była podyktowana nie tylko względami oszczędnościowymi, ale także szeregiem innych czynników.

Kontekst historyczny: dlaczego ZSRR masowo budował budynki z czasów Chruszczowa?

Po wojnie kraj zmagał się z dotkliwym niedoborem mieszkań. Ludzie mieszkali w mieszkaniach komunalnych, koszarach, piwnicach, a czasem nawet w ziemiankach. Aby jak najszybciej rozwiązać problem, władze radzieckie rozpoczęły masową budowę standardowych mieszkań. Tak powstały słynne „budynki z epoki Chruszczowa” – kompaktowe, tanie i szybkie w budowie.

Budżet przeznaczony na ich budowę był jednak bardzo ograniczony, dlatego architekci starali się ograniczyć wszystkie zbędne elementy. Jedną z ofiar stały się balkony pierwszych pięter.

Dlaczego na parterach nie ma balkonów?

Bezpieczeństwo i ochrona przed kradzieżą

Jednym z głównych powodów jest zwiększone ryzyko włamań i rabunku . Mieszkania na parterze i tak były uznawane za miejsca narażone na włamania, a balkon jeszcze bardziej ułatwiłby zadanie złodziejom. Wystarczyło przeskoczyć barierkę i dostęp do mieszkania stałby otworem.

Oszczędność materiałów i redukcja kosztów budowy

Każdy balkon oznacza dodatkowe koszty betonu, zbrojenia i robocizny. Likwidacja balkonów na pierwszym piętrze sprawiła, że ​​budowa stała się tańsza i szybsza. Biorąc pod uwagę ograniczenia budżetowe, takie cięcia były konieczne.

Układ „Chruszczowki”

Balkon służy do wentylacji, a nie wygody

W architekturze radzieckiej balkony nie były postrzegane jako miejsce wypoczynku, lecz jako sposób wentylacji mieszkań . Mieszkańcom wyższych pięter trudniej było zejść na ulicę, dlatego zapewniono im balkony. Jednak dla mieszkańców pierwszych pięter zawsze łatwiej było po prostu wyjść na dziedziniec, więc ich mieszkania mogły obyć się bez dodatkowej przestrzeni.

Bezpieczeństwo przeciwpożarowe

Normy radzieckie przewidywały, że w razie pożaru mieszkańcy pierwszych pięter mogli szybko opuścić mieszkanie przez okno. Balkon mógł stanowić przeszkodę w ewakuacji, zwłaszcza, że ​​w tamtym czasie nie było nowoczesnych technologii gaszenia pożaru.

Możliwość rozbudowy w przyszłości

Niektórzy projektanci zakładali, że mieszkańcy będą mogli sami dobudować sobie balkon . W niektórych budynkach z epoki Chruszczowa wzmocniono konstrukcję, aby wytrzymała ewentualną przyszłą rozbudowę. Później wielu mieszkańców pierwszych pięter zaczęło budować balkony bez pozwolenia , wymagało to jednak zgody lokalnych władz.

Balkon czy osobna łazienka?

Ciekawostka: w niektórych domach brak balkonu rekompensowano osobną łazienką . Jeśli mieszkanie na pierwszym piętrze nie posiadało balkonu, jego mieszkańcy mogli korzystać z oddzielnej toalety i łazienki, w pozostałych mieszkaniach pomieszczenia te były połączone. Kompromis ten był często stosowany na placach budowy fabryk, gdzie zapewniano pracownikom mieszkania.

Wniosek

Brak balkonów na parterach budynków z czasów Chruszczowa nie jest błędem, lecz przemyślaną decyzją . Podjęto decyzję o podjęciu decyzji z uwagi na ekonomię, bezpieczeństwo i cechy konstrukcyjne tamtych czasów.

Czy Twoim zdaniem sowieccy architekci powinni byli zrobić balkony na pierwszych piętrach? Czy było to naprawdę niepotrzebne?

Добавить комментарий

Ваш адрес email не будет опубликован. Обязательные поля помечены *