Szymon Hołownia miał romans z amerykańską aktorką

Marszałek Sejmu często opowiada o swoim małżeństwie z żoną Urszulą oraz o wychowaniu dzieci.

W pewnym momencie zdradził jednak, że miał romans z aktorką, która występuje w znanym amerykańskim serialu.

Ich związek zakończył się w zupełnie nieoczekiwany sposób.

Szymon Hołownia od ośmiu lat spełnia się w szczęśliwym małżeństwie z Urszulą Brzezińską-Hołownią. Żona marszałka Sejmu jest pilotką i pracuje w bazie lotniczej w Mińsku Mazowieckim, skąd wzbija się MiG-iem w przestworza. Państwo Hołowniowie doczekali się dwóch córeczek — Mani i Eli. Choć oboje mają wiele wymagających zajęć zawodowych, starają się sumiennie wychowywać swoje pociechy.

Szymon Hołownia miał romans z amerykańską aktorką

Pani Ula nie była jednak pierwszą partnerką obecnego polityka. W jednym ze swoich felietonów zdradził, że w czasach wczesnej młodości związał się ze słynną, hollywoodzką aktorką, która specjalnie dla niego przyleciała do Polski. Gwiazda namawiała Hołownię, aby zrzucił habit. Był to bowiem okres, kiedy przyszły polityk przygotowywał się do wstąpienia do klasztoru.

Momentem opamiętania był zabawny epizod z udziałem intensywnie adorowanej przez mnie aktorki jednego z popularnych amerykańskich seriali. Kilka dni po tym, jak dowiedziała się, że zatrzasnęły się za mną drzwi klasztoru, przyleciała do Polski wynajętym samolotem, a następnie woziła mnie przez kilka godzin po Poznaniu, próbując wymusić zmianę decyzji — wyznał.

ZOBACZ: Szymon Hołownia o swojej żonie: Imponuje mi, budzi mój podziw!

Ich związek zakończył się w zaskakujący sposób. Szymon Hołownia rozstał się z gwiazdą Hollywood i ostatecznie porzucił zakon. Aktorka zaś poślubiła… kobietę.

Gdy otwierałem furtkę, dźwigając komplet autografów, czułem się, jakbym wracał z planu, ale zamiast oklasków bracia powitali mnie zdrowym chichotem. Poczułem grunt pod nogami. Dla mnie wtedy właśnie filmowy schemat się skończył — dla niej jak widać nie. Odleciała z płaczem, co nie przeszkodziło jej kilka miesięcy później zostać żoną innej, równie miłej dziewczyny… — wspominał po latach.

Добавить комментарий

Ваш адрес email не будет опубликован. Обязательные поля помечены *