Wiera Iwaszko, mieszkanka wsi Oziora (Ukraina), pracuje jako sprzedawczyni w wiejskim sklepie i nigdy nie miała wiele wspólnego z budownictwem.
Kiedy zawaliło się ogrodzenie przed domem kobiety, zaczęła aktywnie szukać sposobu na jego odbudowę, ale okazało się, że zatrudnienie pracowników jest dla niej zbyt kosztowne.
Kobieta postanowiła więc spróbować poradzić sobie z tym zadaniem sama, ale nie mogła się zdecydować, jaki materiał budowlany wybrać na nowe ogrodzenie.

Puste szklane butelki, które zgromadziły się w sklepie, podsunęły jej pomysł, żeby zrobić z nich płot. Oczywiście, w sklepie brakowało butelek, ale na ulicach wioski leżało mnóstwo szklanych pojemników. Kobieta szybko zebrała potrzebną liczbę butelek i zabrała się do budowy. Warstwę mieszanki cementowej zastąpiła warstwa butelek i tak dalej.

Kiedy kobieta skończyła budowę ogrodzenia i zobaczyła, jak tanio ją to kosztowało, postanowiła pokryć dom szklanymi butelkami. Właścicielka twierdzi, że po takim wykończeniu jej dom stał się znacznie cieplejszy.
Teraz szklane butelki to ulubiony materiał Very. Zbudowała z nich szopę i wybrukowała część podwórka. Kobieta twierdzi, że zużyła już około 50 tysięcy butelek na swoje budynki.