Tragiczne doniesienia z polskiej miejscowości. Na jednym z odcinków doszło do wypadku, w którym zginęło dwóch młodych mężczyzn — w wieku 32 i 20 lat. Policja przekazała wstępne ustalenia ws. okoliczności zdarzenia.
Porażające statystyki z polskich dróg
Na polskich drogach regularnie dochodzi do niebezpiecznych zdarzeń.
Według statystyk opublikowanych przez mundurowych tylko w poniedziałek, 1 września doszło 63 wypadków, w których zginęły 3 osoby, a 73 zostały ranne. Tragedia, jaka miała miejsce w województwie mazowieckim jest wyjątkowo porażająca.
Policyjna służba za ostatnią dobę pic.twitter.com/Ii65adR3fK
— Polska Policja (@PolskaPolicja) September 2, 2025
Wszystkie służby w akcji
Wypadek miał miejsce na ruchliwej trasie w województwie mazowieckim. Na miejsce zdarzenia natychmiast ruszyły wszystkie służby, w tym policja, ratownicy medyczni i straż pożarna. Mundurowi przekazali już wstępne ustalenia.
Policja przekazała tragiczne wieści
Tragiczne sceny rozegrały się w poniedziałek, 1 września ok. godziny 22:00 na drodze krajowej nr 92 w miejscowości Błonie Wieś. «Około godz. 22 na ul. Sochaczewskiej dwóch mężczyzn skręcając w lewo na pobliską stację benzynową, wjechało wprost pod nadjeżdżającą z naprzeciwka ciężarówkę marki Volvo. Poruszający się jednośladem 32-letni Polak i 20-letni Ukrainiec zginęli na miejscu — powiedział w rozmowie RMF MAXX młodszy aspirant Bartłomiej Śniadała z Komendy Stołecznej Policji.
ZOBACZ: Karol Nawrocki chce zaostrzenia kar. Nawet 12 lat więzienia
Według nieoficjalnych ustaleń RMF MAXX, mężczyźni poruszali się hulajnogą z bardzo dużą prędkością, nawet ok. 60 km/h. Jeden z nich miał na twarzy maskę. Kierowca ciężarówki to obywatel Polski. 62-latek został przebadany na zawartość alkoholu, był trzeźwy.
Liczba wypadków osób poruszających się hulajnogami elektrycznymi rośnie w niepokojącym tempie. W pierwszej połowie roku było ich aż 447, co przełożyło się na 416 rannych i 4 ofiary śmiertelne. Rok temu, w analogicznym okresie, takich zdarzeń było 242″ – mówią dane Komendy Głównej Policji, które cytuje «Rzeczpospolita». W ponad połowie przypadków poszkodowanymi były dzieci i nastolatkowie.


