Tatiana mieszka w Zjednoczonych Emiratach Arabskich od pięciu lat. Dubaj stał się jej drugim rodzinnym miastem, kiedy została żoną Wessama. Choć kwestia obywatelstwa w tym wschodnim kraju jest dość problematyczna, tylko jedna piąta Emiratów jest obywatelami swojego państwa, Tatiana czuje się tu całkiem dobrze, co łatwo zrozumieć z tekstów jej blogów.
…Mój mąż i ja marzymy o zakupie ładnego domu w Dubaju.
Będzie to kosztować nawet milion dolarów, kwota jest po prostu zawrotna, więc skoro szukamy prostszego mieszkania, dwu-, trzypokojowe mieszkanie możemy wynająć za połowę ceny.
Nieruchomość jeszcze nikomu nie wyrządziła krzywdy, jednak jej zakup nie daje prawa do otrzymania wizy do ZEA do końca życia.
Aby osiedlić się tu na co najmniej dziesięć lat, trzeba zainwestować nie jeden, ale dziesięć milionów dolarów w nieruchomości.
Inną możliwością uzyskania wizy jest zostanie sponsorem rodziny, ale wizę tę należy również regularnie odnawiać, raz na trzy lata.
A bardzo pozytywną rzeczą w Dubaju jest brak podatków od nieruchomości, opłat za usługi — tutaj zupełnie nieznane pojęcie.
Teraz mieszkamy w wynajętym mieszkaniu, jak zdecydowana większość mieszkańców tego słonecznego miasta. Jest to całkiem normalne i nie powoduje dyskomfortu ani u mnie, ani u mojego męża.
Wielu moich znajomych, nie znając cen, zadaje dziwne pytania, dlaczego wciąż nie kupiliśmy mieszkania. Gdybyśmy mówili o przedmieściach jakiegoś regionalnego centrum Ukrainy, pytanie byłoby właściwe. Tam, mając „otrzymaną resztę” na rynku, możesz udać się do biura nieruchomości i rozwiązać problem z mieszkaniem. W Zjednoczonych Emiratach Arabskich sprawa jest nieco bardziej skomplikowana…
Oszczędności w Dubaju są bardzo problematyczne ze względu na wysokie koszty wszystkiego i wszędzie, „zarabiaj i wydawaj” to dla większości standard. Możesz odmówić sobie wszystkiego i odłożyć grosze na przyszłość, ale wtedy nie będzie to życie, ale egzystencja.
Odbieranie i płacenie gotówką za dom czy mieszkanie jest nierealne, a pożyczki w Dubaju są bardzo oprocentowane, więc wynajem jest wyjściem z sytuacji, przynajmniej dla nas.
Istnieją bardziej złożone sposoby na zdobycie własnego dachu nad głową. Zaoszczędziwszy około jednej trzeciej kosztów mieszkania, możesz je kupić na kredyt, ale bez przeprowadzania się, znaleźć odpowiednich najemców i spłacić resztę kwoty, płacąc zgodnie z umową, ale zajmie to do dziesięciu lat, a to, jak widać, mnóstwo czasu.
Dlatego mój mąż i ja obecnie poszukujemy kreatywnych opcji dla naszego mieszkania.
Może sami coś wymyślimy, a może moi subskrybenci wpadną na pomysł?..
Znajomość z Wessamem wydarzyła się, można powiedzieć, przez przypadek. Pojechałam do Dubaju do koleżanki, a na plaży poznałam mojego przyszłego męża. Poznaliśmy się przez wspólnych znajomych i tak zaczął się nasz orientalny romans.
Bariera językowa nie przeszkadzała nam zbytnio, nie zwracaliśmy uwagi na dwunastoletnią różnicę wieku. Dziewięć miesięcy po ślubie dałam Wessamowi naszego dziedzica, Davida.
… Tradycje wschodnie są dla mnie niezrozumiałe. Na przykład małżeństwo siostry Wessama z jej bratem, choć kuzynem.
Pobrali się, gdy panna młoda była jeszcze w szkole, teraz w rodzinie jest trójka dzieci, najmłodsze jest poważnie chore.
Ostatnio brat Wessama zrobił duże postępy w biznesie i postanowił poślubić inną kobietę. Poligamia jest tu normą, podobnie jak więzi rodzinne z bliskimi. Dotyczy to zarówno odległych osad Emiratów, jak i stolicy państwa.
Mój mąż jest do tego negatywnie nastawiony, ale nie zamierza sprzeciwiać się decyzji rodziny, więc biernie obserwuje, co się dzieje, nie ingerując w wydarzenia.
Dlaczego tak się dzieje? Arabowie uważają małżeństwa między bliskimi za prawidłowe, mówią, to jeszcze bardziej wzmacnia rodzinę, eliminuje niepotrzebne wydatki na „obcych”, oszczędzając w ten sposób oszczędności krewnych.
W Katarze ponad jedna trzecia rodzin to kuzyni, w Zjednoczonych Emiratach Arabskich i Arabii Saudyjskiej odsetek ten jest niższy i sięga dwudziestu pięciu procent.
Nie rozumiem relacji między bratem i siostrą jako małżonkami, ale w rodzinach arabskich jest to normalne, a przypadki zazdrości brata wobec siostry są zjawiskiem bardzo powszechnym, ponieważ on już postrzega ją jako swoją żonę.
Kazirodztwo nie wróży dobrze żadnej rodzinie, jednak Arabowie nie zastanawiają się nad tym zbytnio, oddając hołd swoim wielowiekowym tradycjom.
Teraz Tatiana ma ponad dwieście tysięcy subskrybentów. Jej blog jest bardzo popularny i zapewnia dobre dochody, a gdy dziewczyna zarabiała na życie, pracując na nisko prestiżowych i niskopłatnych stanowiskach, więc spotkanie z Wessamem bardzo korzystnie wpłynęło na jej los.
W ogólnie przyjętej poligamii Wschodu jest ciekawy niuans: jeśli pierwsza żona nie wyrazi zgody, mężczyzna nie może wprowadzić do domu kolejnej, dlatego Tatyana ma pewne „ubezpieczenie” przed pojawieniem się przez nią innych kobiet męża, a ona nie zamierza o niej zapomnieć.
Tatyana nie jest zbyt zadowolona z cen i klimatu Zjednoczonych Emiratów Arabskich, a także ostrożnego podejścia do ludzi takich jak ona, tzw. „turyści”, ale stabilność, rozwinięta turystyka i ogólny komfort rekompensują to. A Tatyana opowiedziała o wadach życia w Dubaju na swoim kolejnym blogu.
…Nigdy nie chcę pisać o negatywności, ale uczciwie muszę podzielić się tym, z czym sam się spotkałem.
Aby wygładzić rogi, opublikuję także zdjęcia piękna plaży.
Pierwszą rzeczą, o której chcę porozmawiać, jest temperatura. Jeśli nigdy nie doświadczyłeś ciągłego upału powyżej pięćdziesięciu stopni Celsjusza, w Dubaju będzie ci bardzo ciężko. Nawet ci, którzy marzą o rozgrzewce po mrozach północnych szerokości geograficznych czy ciemnościach środkowej strefy, bardzo szybko przestają postrzegać ocieplenie Dubaju jako swego rodzaju wielkie błogosławieństwo. Dodaj do tego zaporową wilgotność i brak zimnej wody w baterii, a obraz letniego Dubaju będzie pełny. Klimatyzatory są oczywiście, ale nie można ciągle siedzieć w domu i doliczać kilowatów do licznika w tym kraju wcale nie jest tanią przyjemnością…
Rzadkie opady deszczu, w większości spowodowane przez człowieka, powodują załamanie Dubaju. Ulice toną pod wodą, lotnisko zostaje zatrzymane, a w mieście panuje powszechna panika.
Jeśli znajdziesz się w burzy piaskowej, w pełni poczujesz smak piasku, a bez specjalnych okularów po prostu nie będziesz w stanie poruszać się po otwartych przestrzeniach. Dzięki Bogu, piasek leci tu stosunkowo rzadko.
Wywrócenie portfela na lewą stronę, aby pieniądze nie wypłynęły za granicę, jest jednym z głównych zadań w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Oprócz wynajmu mieszkania, co jest bardzo dużą sumą, płacisz za każdy krok i usługę — Internet, komunikację, parking… Jeśli nagle będziesz musiał zająć się stomatologią lub inną medycyną, zrozumiesz, że po prostu nie możesz sobie z tym poradzić chory tutaj.
Dzieci to kolejna, bardzo istotna pozycja wydatków. A co powiesz na minimum 1000 dolarów na przedszkole? To jest dla młodszej grupy, na początek, potem trzeba będzie płacić w coraz większych kwotach… Darmowe kubki? Co to jest?
Żaden patriotyzm, ani zrozumienie tradycji Wschodu, ani nawet doskonała znajomość języka nie pomogą Ci zostać obywatelami Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Pieniądze, pieniądze i tylko pieniądze inwestowane w inwestycje, nieruchomości, najlepiej jak najdroższe – tylko w ten sposób można zdobyć paszport z herbem tego kraju.
Opowieści Tatiany o Zjednoczonych Emiratach Arabskich są bardzo spokojne i pouczające, a opatrzone ciekawymi, profesjonalnie wykonanymi zdjęciami cieszą się dużą popularnością wśród jej subskrybentów. Dołącz do nas i Ty!