Wracałem do domu i zobaczyłem bezdomną kobietę: gdy się zbliżyłem, rozpoznałem moją teściową.

Zawsze uważałem, że nasze życie rodzinne jest idealne i pełne szczęścia. Traktowałem moją żonę z troską i czułością, a ona w zamian kochała mnie do szaleństwa. Przez cztery lata małżeństwa prawie nigdy się nie kłóciliśmy i byłem pewien, że żyjemy prawdziwym romansem. Organizowaliśmy wakacje rodzinne.

Jednak pewnego dnia ludzie powiedzieli mi, że moja żona spotykała się z innymi mężczyznami podczas moich wyjazdów służbowych. Na początku nie chciałem w to uwierzyć, ale wątpliwości zaczęły mnie dręczyć. Postanowiłem sprawdzić, czy to prawda.

Powiedziałem, że wrócę za dwa dni, ale wróciłem o wiele wcześniej, następnej nocy.

Kiedy otworzyłem drzwi i wszedłem do pokoju, zastałem ją w łóżku z innym mężczyzną. Powiedzieć, że byłem zdenerwowany, to za mało.

Я шел домой и заметил бездомную женщину: подойдя ближе, я узнал свою бывшую тещу

Wracałem do domu i zobaczyłem bezdomną kobietę: gdy się zbliżyłem, rozpoznałem moją teściową.

Bez słowa wziąłem swoje rzeczy i wyszedłem. Dopiero wtedy przypomniałem sobie słowa mojej teściowej, gdy się poznaliśmy: „Biedny chłopak, nie mogłeś znaleźć nikogo lepszego?”.

Kilka miesięcy po rozwodzie poznałem inną kobietę. Była całkowitym przeciwieństwem mojej ex-żony: szczerze czuła i zawsze wspierająca. Szybko się zaprzyjaźniliśmy, pobraliśmy się i mieliśmy dzieci.

Pewnego dnia szedłem do domu przez park i zobaczyłem bezdomną kobietę siedzącą na ławce. Chciałem jej pomóc, ale zbliżając się, rozpoznałem moją teściową.

– Co tu robisz? Na zewnątrz jest zimno! – zapytałem, nie wiedząc, jak jej pomóc.

– Moja córka wyrzuciła mnie z domu! Po tym, jak mnie zostawiłeś, oszalała i zaczęła pić. Próbowałam ją chronić, ale wyrzuciła mnie.

Я шел домой и заметил бездомную женщину: подойдя ближе, я узнал свою бывшую тещу

Nie mogłem powstrzymać się od litości wobec niej. Wiedziałem, że nie mogę zostawić nikogo na ulicy. Zabrałem ją do domu. Moja nowa żona przyjęła ją z uprzedzeniem, jak trzecią babcię naszych dzieci.

Mieszka z nami już od trzech lat. Pomaga mojej żonie i opiekuje się naszymi dziećmi.

Добавить комментарий

Ваш адрес email не будет опубликован. Обязательные поля помечены *