To koniec miłosnej relacji syna Edyty Górniak i córki polskiego milionera. O rozstaniu poinformował ojciec Nicole, Bart Pniewski. Nie spodobało się to divie, która uznała, że zdradził tajemnicę pary. Pniewski odpowiedział Edycie w nadspodziewanie ostry sposób.

Związek Allana Krupy i Nicole Pniewskiej trwał rok. 20-latek i 19-latka wydawali się być ze sobą niezwykle zżyci i wręcz nierozłączni. Mówiło się, że zaręczyli się i planowali ślub. Edyta Górniak wybrała się nawet do Monaco, gdzie mieszkała córka milionera, aby bliżej poznać wybrankę swojego syna.
Allan Krupa i córka milionera rozstali się. Edyta Górniak ma pretensje do ojca dziewczyny
Nieoczekiwanie ojciec dziewczyny, milioner Bart Pniewski, poinformował, że związek Nicole i Allana zakończył się.
Mieliśmy nadzieję, że to szybko nie zostanie upublicznione. Ale skoro już ktoś zadbał o to, by wszystko wyszło na jaw, niestety muszę przyznać, że to prawda. Potwierdzam, że Allan i Nicole rozstali się jakiś czas temu. Pozostają w dobrych relacjach i mam nadzieję, że jeśli jego mama nie zepsuje teraz ich relacji, to wszystko nadal będzie ok. Allan i Nicole założyli razem studio muzyczne i on cały czas w nim nagrywa. To dorośli i dojrzali ludzie — potwierdził w rozmowie z Pudelkiem.
Edyta Górniak nie kryła oburzenia. Oskarżyła Pniewskiego o to, że upublicznia informacje z prywatnego życia Allana i Nicole.
Naraziłeś w tym momencie nasze dzieci na dodatkowy stres, który z pewnością przewidziałeś. Od wielu tygodni nikt o tym nie wspominał w mediach, dopóki ty dziś tego nie powiedziałeś. Jakże to z twojej strony troskliwe podać tak osobisty i trudny dla nich temat medialnie. Brawo rodzic — napisała na InstaStory wyraźnie zdenerwowana.
Bart Pniewski odniósł się do słów divy. Wyjaśnił, że przekazał wiadomość o rozstaniu za pozwoleniem samych zainteresowanych. Wbił przy tym szpilę Edycie Górniak.
Allan i Nicole absolutnie nie czują się przeze mnie zestresowani. Wiedzą, że gdy państwo zwrócili się do mnie z prośbą o komentarz, to najpierw to z nimi skonsultowałem, czy mogę to potwierdzić. I dopiero po rozmowie z nimi udzieliłem komentarz. Stwierdzili, że tak będzie lepiej, by nie było niepotrzebnych spekulacji i nieprawdziwych artykułów. Nigdy w życiu nie sprzedałem żadnej prywaty swojej ani dzieci, bo z tego nie żyjemy. Odpowiadam jej, bym nie wyszedł na człowieka, który handluje swoimi dziećmi, tak jak to ona robi przez wiele, wiele lat — stwierdził, mając z pewnością na myśli liczne medialne wypowiedzi Edyty na temat syna.
SPRAWDŹ: Allan Krupa oficjalnie zmienił nazwisko. Chciał się odciąć od znanej mamy?
Pniewski jest obecnie menadżerem Allana i widzi progres artystyczny, jakiego dokonał młody raper. Próbował również zajmować się sprawami zawodowymi jego mamy.
Pracowałem z Edytą przez pół roku, w tym czasie chwilę byłem jej menedżerem, ale z tego zrezygnowałem. Woziliśmy ją, dbaliśmy z moją ekipą o jej karierę. Staraliśmy się zmieniać jej wizerunek. Pomogłem też Allankowi. Widać, co się o nim teraz pisze, a co dwa lata temu. Jaką wtedy robił muzykę, a jaką teraz. Nie muszę udowadniać nic, bo wszystko widać gołym okiem. Coś poszło nie po jej myśli, jeśli chodzi o moją osobę i wtedy zaczął się problem.
Dał również do zrozumienia, że zajmował się chłopakiem w znacznie większym stopniu niż rodzona matka.
Jak się rozstali z Nicole i Allan się wyprowadził, to Edyta wynajęła mu hotel na cztery dni. I potem ja zadbałem o to, by miał mieszkanie. Nie będę jednak szczegółowo o tym opowiadał, jeśli przestanie mnie zaczepiać i oczerniać. Bo ja akurat pomogłem jej i Allanowi bardzo dużo. Była też zazdrosna, że Allan ma nową rodzinę — zdradził w rozmowie z Pudelkiem.

Edyta Górniak o rozstaniu Allana i Nicole, fot. InstaStory

Nicole Pniewska, Allan Krupa, fot. KAPiF

Nicole Pniewska, Bart Pniewski, Allan Krupa, fot. KAPiF
