Dlatego w amerykańskich toaletach nie ma szczotek. Różnice kulturowe czy po prostu niechlujstwo?
Wielu z nas widziało zabawne filmiki, na których Amerykanie natykają się na rosyjskie przedmioty codziennego użytku i są szczerze zaskoczeni. Jednak i my mamy coś, co może nas zaskoczyć. Prawda jest taka, że odwiedzając amerykańskie toalety, nigdy nie znajdziecie tam szczotki do toalety.
Naprawdę jej tam nie ma? Czy oni nigdy nie sprzątają toalet? Jeśli zapytasz Amerykanina, gdzie jest szczotka do toalety, będzie szczerze zaskoczony.
Rzecz w tym, że oczywiście jest szczotka do toalety. Jednak nie jest ona wystawiona na widok publiczny. I nie używa się jej codziennie. Potrzebują jej tylko do generalnego sprzątania. Więc jeśli poprosisz o szczotkę do toalety, Amerykanin będzie zaskoczony. Po co mu było robić generalne porządki w domu?
A co z resztą czasu? Czy toalety naprawdę nie zawsze są zbyt czyste?
To proste. W rzeczywistości amerykańskie toalety są czyste i nie mają szczotek. Chodzi o konstrukcję toalet. Toalety są tak zaprojektowane, że woda w nich jest znacznie wyższa.

Dzięki takiej konstrukcji odchody nie mają możliwości kontaktu ze ściankami. Dodatkowo, podczas spłukiwania, ciśnienie wody jest znacznie silniejsze. Jest tak silne, że wszystko zostaje zassane do lejka rury bez śladu.


Dlatego jedynym sposobem na zabrudzenie takiej toalety jest zapomnienie o spłukaniu. Dzięki tej konstrukcji możesz bezpiecznie wrzucać papier do toalety. Po prostu nie znajdziesz kosza na śmieci.